Zaskakująco szczere wyznanie Brada Pitta. Dlatego się rozwodzą?
Jeszcze nigdy nie powiedział tak wiele
Rozwód Brada Pitta i Angeliny Jolie był wielkim zaskoczeniem. Nikt nie spodziewał się, że perfekcyjna para postanowi zakończyć swoje małżeństwo. W ostatnim wywiadzie aktor opowiedział o kulisach rozstania.
Oficjalną przyczyną rozwodu Jolie i Pitta były "różnice nie do pogodzenia". Jak się jednak później dowiedzieliśmy, aktorka złożyła pozew, gdyż Brad miał stosować przemoc wobec ich dzieci. Angelina chciała chronić pociechy, dlatego odseparowała je od agresywnego ojca.
Pitt w końcu postanowił przerwać milczenie. W wywiadzie udzielonym magazynowi GQ wyznał, co doprowadziło go do utraty rodziny i poważnego załamania kariery.
Brad Pitt jest alkoholikiem?
- Szczerze mówiąc, potrafiłem opić Rosjanina jego własną wódką. Byłem w tym dobry, wręcz profesjonalny. Piłem za dużo i to stało się problemem. Cieszę się, że minęło już pół roku, odkąd jestem trzeźwy. To słodko-gorzki czas, podczas którego odzyskałem czucie w palcach - powiedział aktor.
Brad Pitt postanowił walczyć z nałogiem. Zapisał się na terapię, która ma pomóc mu uporać się z rozwodem i nową rzeczywistością.
Najbardziej cierpią dzieci
- To dla nich bardzo trudne, kiedy rodzina tak nagle się rozpada. Na szczęście mnie i mojej partnerce udało się dogadać w tej kwestii i wypracować pewne rzeczy. Ten trudny okres to dla mnie czas przyglądania się moim słabościom i porażkom. Mam w sobie potrzebę poszukiwania sprawiedliwości. To takie naiwne, ta wiara w to, że świat jest sprawiedliwy. I mówi to facet, który wygrał na loterii, wiem o tym.
Postanowili się dogadać
Odnosząc się do toczącej się sprawy rozwodowej, powiedział, że razem z Jolie zdecydowali o porzuceniu drogi "nienawistnej wrogości" i wspólnie wypracowywać pewne kwestie polubownie, zachowując prywatność.
"Prawda cię wyzwoli, ale najpierw sponiewiera"
- Pamiętam, i mówię całkiem serio, że w zeszłym roku nawiedziła mnie taka myśl: ktoś przechodził przez podobny skandal, wszędzie było o tym bardzo głośno. Pomyślałem: dzięki Bogu, że nigdy nie będę musiał przez to przechodzić. Mam swoje życie, swoją rodzinę, robię swoje, nie robię nic nielegalnego, nie wchodzę nikomu w drogę. A teraz? Jak szedł ten cytat Davida Fostera Wallace’a? Prawda cię wyzwoli, ale najpierw sponiewiera. A moją prawdą było uświadomienie sobie, że świetnie idzie mi odcinanie się od wszystkiego, co sprawia mi trudności.
Pocieszenie znalazł w pracy
Pitt wyznał, że pocieszenie po rozstaniu znalazł w pracy, w której może wykorzystać własne ręce. - Robię wszystko. Pracuję w glinie, gipsie, metalu, drewnie - zapewnił. Stwierdził także, że w przyszłości nie widzi siebie jako aktora.