Zasłynęła jako przyrodnia siostra Dody. Tak wygląda dziś Paulina

Doda w ostatnim czasie przeżywa renesans swojej kariery. Ciepło przyjęta przez odbiorców "Aquaria" napawa piosenkarkę dumą. Dlatego też wydała reedycję płyty, na której znalazły się dodadkowe, nowe utwory. Jednym z nich jest "Mama" - najnowszy singiel Dody.

W chwytliwej piosence wokalistka zawarła mocny manifest – o tym, że nigdy nie chce zostać mamą. Ponadto udzieliła kilku wywiadów, w których podkreśliła istotę podnoszenia świadomości na temat osób, które podejmują decyzję o bezdzietności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Fakt jednak, że Doda nie chce mieć dzieci nie oznacza, że nie jest osobą rodzinną. Wręcz przeciwnie. W wielu publicznych wystąpieniach mówi ciepło o swoich rodzicach - szczególnie mamie, do której zawsze może się zwrócić o radę i ojcu, który wychował ją w sportowym duchu.

W niedawnej rozmowie z Ewą Drzyzgą i Krzysztofem Skórzyńskim w "Dzień Dobry TVN" opowiedziała właśnie o piosence "Mama" i swoich najbliższych. Przypomniała, że żyje w rodzinie patchworkowej i ma przyrodniego brata – syna mamy z wcześniejszego związku.

Kilka ładnych lat temu kolorowa prasa donosiła, że Doda ma także przyrodnią siostrę. Cała Polska usłyszała o niej, gdy miała zaledwie 13 lat. Wówczas wydało się, że Paulina jest owocem pozamałżeńskiej miłości ojca Rabczewskiej. Wiadomość urosła do rangi skandalu, zwłaszcza że Zmudczyńska chętnie pojawiała się w mediach. Doda zaś konsekwetnie nie zagłębiała się w komentowanie powyższych rewelacji. Tego trzyma się do dziś.

Paulina z kolei już nie robi wokół siebie takiego szumu, zaś próbuje swoich sił jako modelka. Wzięła udział nawet w kampanii znanego projektanta. Jak wygląda obecnie? Zobaczycie na zdjęciach poniżej.