Ojciec od święta
Kiedy Wodecki został ojcem, miał zaledwie 21 lat, i był dopiero na początku swojej kariery. Muzyk doszedł do wniosku, że tylko dzięki ciężkiej pracy będzie w stanie utrzymać dużą rodzinę. Po jakimś czasie bywał w domu coraz rzadziej. Stał się weekendowym ojcem i mężem. Dzieci bardzo przeżywały, że widują go tylko kilka godzin tygodniowo.
- Kiedy przyjeżdżał w nocy, siostra, brat i ja wychodziliśmy z łóżek, stawaliśmy w szeregu w piżamkach i witaliśmy tatę - wspominała Katarzyna Wodecka-Stubbs w rozmowie z "Newsweekiem".