Zbigniew Zamachowski ma żal do TVP. Chodzi o jego karierę

Zbigniew Zamachowski usunął się w cień. Na pierwszym planie zwykle jest jego żona Monika Zamachowska, która ostatnio ponoć została zwolniona z programu "Pytanie na śniadanie". Aktor w szczerym wywiadzie opowiedział o życiowych rozczarowaniach, kontakcie z dziećmi i planach na przyszłość.
Zdecydował się podzielić z czytelnikami swoim intymnym wierszem.

- Wciąż zapierniczam ostro, ale tak sobie myślę nieskromnie, że to ma sens. Robię różne rzeczy i dostaję - jak ładnie mówi się z dzisiejszych czasach - feedback, że to nie idzie w próżnię - powiedział zadowolony z siebie aktor na łamach "Vivy".

Choć ostatnia rola Ojca Dyrektora w filmie "Polityka" Patryka Vegi nie przyniosła mu splendoru.

- Idąc do kina na film o Pavarottim, minąłem parkę mniej więcej w moim wieku i pan dał mi wyraźnie do zrozumienia, że: "strasznie daliście dupy w tym filmie". Nawet mój ślad po obrączce jest dowodem na to, że generalnie daliśmy dupy }- przyznał.

Mało kto wie, że Zbigniew Zamachowski intensywnie gra w zagranicznych produkcjach. Zawdzięcza to współpracy z Krzysztofem Kieślowskim, którego kino wciąż jest popularne na świecie. Aktor ma żal, że tych filmów nie można zobaczyć w Polsce.
- Kiedyś jeszcze TVP puszczało takie rzeczy, ale w tej chwili trudno przebić się przez disco polo - ocenił.

O Zamachowskim w ostatnich latach często mówiło się w negatywnym kontekście ze względu na odejście od rodziny i związanie się z dziennikarką TVP. Niektóre z jego dzieci publicznie odcinały się od krzywdzących ich słów Moniki Zamachowskiej. Wygląda jednak na to, że kryzys został zażegnany. Aktor przyznał, że stara się spędzać ze swoimi czterema pociechami jak najwięcej czasu. Najlepiej wychodzi im wspólne podróżowanie.

Zbigniew Zamachowski martwi się o przyszłość swoich dzieci. Choć każde z nich jest dorosłe, ojciec uważa, że dzisiejsze pokolenie młodych jest pogubione. Zdradził, że syn Antek skończył ASP w Poznaniu i jest fotografem, córka Marysia skończyła kulturoznawstwo ale chce zostać instruktorką jogi, a Tadeusz jest testerem gier komputerowych. Najmłodsza 18-letnia Bronisława, która zagrała w ostatnim filmie Andrzeja Wajdy "Powidoki" jest teraz w klasie maturalnej i zastanawia się nad wyborem swojej życiowej drogi. Być może pójdzie w ślady taty i wybierze aktorstwo.

- Jestem i zawsze będę do pewnego stopnia Piotrusiem Panem. Nigdy nie broniłem się przed pielęgnowaniem w sobie dziecka - wyznał. Ponadto Zbigniew Zamachowski przyznał się, że lubi samotne chwile, kiedy może oddać się słuchaniu muzyki z winyli i tłumaczeniu piosenek. Pisze również haiku. Jeden z nich zacytował w rozmowie.

"pocałunki-
takie żałosne
chyba już nieaktualne

-nigdy bym nie pomyślał
że zacznę się starzeć
od ust"

Co zastanawiające, aktor przyznał, że nie jest rannym ptaszkiem. To zupełnie inaczej niż jego żona, która niegdyś zaskoczyła wyznaniem na wizji, że lubi poranny seks.

- Nie lubię porannego wstawania. Im wcześniejsze, tym większe rozdrażnienie, że znowu trzeba się podźwignąć - powiedział Zamachowski.