Zbił majątek na plagiacie? Dostał pozew na kilkaset tysięcy zł
Sławomir Świerzyński dal się poznać jako lider Bayer Full i autor wielu hitów, przy których od dekad bawią się miłośnicy disco polo i muzyki biesiadnej. W rzeczywistości, o czym świadczą wyroki sądowe, niektóre z "jego" piosenek to plagiaty. Ostatnio Świerzyński dostał pozew w sprawie hitu "Wszyscy Polacy".
Sławomir Świerzyński został posądzony o plagiat przez Mariusza Gabrycha, który w 1972 r. napisał tekst piosenki "Harcerska rodzina". Gdy dwie dekady później Bayer Full święcił triumfy z hitem "Wszyscy Polacy to jednak rodzina", Gabrycha nie było w kraju. I nie wiedział, że Świerzyński - o czym świadczy pozew - pozmieniał tekst jego piosenki, w której pada m.in. fraza: "Bo wszyscy harcerze, to jedna rodzina...".
Mariusz Gabrych ma świadków na to, że jako 17-latek pisał tekst "Harcerskiej rodziny" w czasie nocnej warty na obozie. I domaga się zadośćuczynienia w wysokości ok. 300 tys. zł. "Fakt" pytając Świerzyńskiego, co myśli o zarzucie plagiatu, odpowiedział krótko: "O czym? Na głupoty nie odpowiadam" – po czym się rozłączył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zenek Martyniuk o sylwestrowych stawkach w TVP
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, gdy lider Bayer Full jest oskarżany, a nawet skazywany za popełnienie plagiatu. Pod koniec 2021 r. uprawomocnił się wyrok z lipca 2020 r., który wydał Sąd Okręgowy w Płocku. Wtedy chodziło o naruszenie praw autorskich i czerpanie korzyści majątkowych z wykonywania i rozpowszechniania utworu "Tawerna ‘Pod Pijaną Zgrają’", która znalazła się na składance Bayer Full.
Świerzyński nagrał utwór i podał fikcyjnego autora muzyki i słów piosenki, do której prawa ma Grzegorz Bukała i jego zespół Wały Jagiellońskie. Decyzją sądu gwiazdor disco polo miał wycofać płytę z nielegalnym coverem z obrotu, zniszczyć nośniki, na których został powielony, i przeprosić prawdziwego autora.
O czerpania korzyści majątkowej z cudzej własności Świerzyński był też oskarżany w 2012 r. przez Karola Płudowskiego (chodziło o "Taką piosenkę"). A w 2008 r. miał zapłacić prawie 15 tys. zł firmie Hagi Film za bezprawne sprzedanie filmu o Janie Pawle II.