Zielińska fuksem dostała rolę w serialu. Wszystko przez znane nazwisko
Łut szczęścia zadecydował o tym, że aktorka wylądowała w obsadzie nowej produkcji. Gdyby o przyznaniu roli deycdował casting - nie miałaby szans.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Polsatowska produkcja, w której zagrać ma Katarzyna na ekrany trafi jesienią. W obsadzie zobaczymy m.in. Weronikę Rosati i Julię Wieniawę. Długo nie było wiadomo, kto zagra trzecią rolę. Podobno wybór Zielińskiej nie był taki oczywisty - była tylko jedną z wielu kandydatek. Aktorka odeszła ostatnio z "Barw Szczęścia", więc drzwi do kariery w innej stacji stoją dla niej otworem.
– Twórcy serialu nie byli do niej przekonani i przesłuchiwali kolejne aktorki. Jednak nikt nie zachwycał, a dzień wejścia na plan zbliżał się nieubłaganie. Trzeba było wreszcie na kogoś postawić. Producenci ostatecznie zatrudnili Zielińską. Mieli jej dużo do zarzucenia, ale jakby nie było, to znane nazwisko... – czytamy w Fakcie.
Kasia Zielińska aktualnie odpoczywa w Azji, gdzie łapie psychiczną równowagę. Na początku odwiedziła Singapur i na Instagramie pokazuje, jak spędza czas. Największe wrażenie robią widoki z okna, którymi się dzieli z internautami.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Odpoczywa przed pracą na planie?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.