Zielińska wspomina swój ślub na Instagramie. Pamiętacie jej kontrowersyjną suknię?
[GALERIA]
Aktorka rzadko pokazuje prywatne zdjęcia na Instagramie. Teraz jednak zrobiła wyjątek, ale miała też ku temu ważny powód.
W czwartek, 3 sierpnia, gwiazda świętuje wraz ze swoim mężem Maciejem Domańskim, 4. rocznicę ślubu. Z tej okazji Katarzyna Zielińska pochwaliła się zdjęciem ze ślubu i dodała obszerny, wzruszający wpis. Co napisała?
Wzruszający wpis
Aktorka rzadko kiedy pisze coś o swoim mężu i rodzinie w mediach społecznościowych. Dlatego zaskakujące jest to, co napisała ostatnio:
- Dziś w moim życiu wyjątkowy dzień. Nasza rocznica. Nieważne która. Ważne, że RAZEM. Jak wiecie, nie mam w zwyczaju pokazywać tutaj Rodziny, ale dziś robię wyjątek, gdyż u mego boku od paru lat jest człowiek, z którym jestem szczęśliwa. I choć czasem wkurza mnie do imentu, krzyczę wtedy jak prawdziwa sądecka góralica, to przyznaję, że jest to gość, przy którym czuję się najpiękniejszą, najwspanialszą Zieliną. Który mnie wspiera, z którym dzielę każdy mój dzień, każdą moją chwilę. I z którym mam wspaniałą RODZINĘ.
Kim jest mąż Kasi Zielińskiej?
Wojciech Domański z zawodu jest finansitą. Studiował na Harvardzie, a potem pracował w dużych korporacjach. Obecnie pracuje w ICENTIS Capital i jest członkiem Rady Nadzorczej Ruch S.A.
Jak zaczęła się miłość Zielińskiej i Domańskiego?
Początki miłości
Kasia Zielińska i Wojciech Domański znali się od zawsze. Pochodzili z jednego miasta, ale żadne z nich nie przypuszczało, że może być z tego coś więcej. Miłość przyszła z czasem.
Czas na ślub
Cztery lata temu, 3 sierpnia 2013 roku, para zdecydowała się powiedzieć sobie "tak". Zielińska pojawiła się na ślubie w sukni projektu Gosi Baczyńskiej.
Kontrowersyjna suknia ślubna
Suknia Kasi Zielińskiej była szeroko komentowana. Internauci niemal zgodnie uznali, że był to kiepski wybór. Dodatkowo, Dorota Wróblewska, producentka pokazów mody w Polsce i autorka książek, dodała post, w którym skrytykowała projekt i napisała, że nie podkreśla on atutów sylwetki panny młodej:
- Suknia ślubna to bardzo indywidualna sprawa. Suknia wyobraźni, która czasami przechodzi na drugą stronę lustra. Nie musi się podobać widzom, bo w tym dniu najważniejsza jest ONA. Moim zdaniem Para Młoda wyglądała uroczo. Inspiracja Audrey Hepburn była ciekawa, tylko nie wyszła autorce i krawcowej. Trudny materiał, który nie udźwignął konstrukcji. I o jedną muszkę za dużo. MŁODEJ PARZE WSZYSTKIEGO NAJ, NAJ, NAJ!
My życzymy parze wytrwałości i kolejnych szczęśliwych lat!