"Złote myśli": Krzysztof Kasowski "Do tej pory nie wiem, kim zostanę jak dorosnę"

"Kasy" nie trzeba nikomu specjalnie przedstawiać, jest jednym z najpopularniejszych polskich wokalistów, który na scenie występuje już trzecią dekadę. Chyba każdemu z nas, choć raz zdarzyło się zanucić słowa jego wielkiego hitu "Ja jestem maczo, niech kobiety mi wybaczą..."

Piosenkarz z rozbrajającą szczerością, krótko i na temat, odpowiedział na nasze pytania. Jak wyglądała jego pierwsza randka i największa wpadka? Te i inne ciekawe fakty z życia Krzysztofa Kasowskiego tylko w naszym wywiadzie.

1) Twoje imię, nazwisko i "ksywka"?

Krzysztof Kasowski - K.A.S.A.

2) Kim chciałeś zostać, gdy byłeś dzieckiem?

Nie pamiętam. Chyba malarzem, a potem rysownikiem komiksów. Ale tak naprawdę do tej pory nie wiem, kim zostanę jak dorosnę.

3) Ulubione wspomnienie z dzieciństwa?

Podróż z rodzicami "maluchem" przez Czechosłowację, Węgry do Jugosławii albo i dalej przez Rumunię do Bułgarii. Pamiętam nadal "egzotyczne" krajobrazy, jedzenie i języki.

4) Opisz siebie trzema rzeczownikami. Dlaczego akurat takie?

_Laptop, telefon i dom. To rzeczy, które są najczęściej w moim zasięgu. Ostatnio samochód jakoś mniej. _

5) Twoja największa wada i zaleta?

Nie słucham rad innych. To zarazem wada i zaleta.

6) Jakie cechy cenisz u ludzi?

Poczucie humoru i dystans do siebie. Cenię również inteligencję. Z reguły te dwie pierwsze cechy już wskazują na tę ostatnią.

7) Twoja pierwsza praca? Jak ją wspominasz?

Sprzedawca warzyw. Wspominam raczej źle, ponieważ zupełnie nie znałem się na tym. Na szczęście, klienci sklepu wiedzieli, że jestem nowy i mi pomagali.

8) Jakie trzy rzeczy zabrałbyś na bezludna wyspę?

Czytnik książek, rum i naładowany telefon satelitarny.

9) Twoja najzabawniejsza wpadka?

W okresie największej mojej popularności jakiś człowiek z dość dużej grupy poprosił mnie w pubie o zdjęcie. Zgodziłem się i ustawiłem się razem z nimi. Okazało się, że byli to w większości obcokrajowcy i chcieli, bym to ja im zrobił zdjęcie (śmiech).

10) Bez czego nie wyobrażasz sobie życia?

Bez komputera, niestety, przyjaciół i odrobiny alkoholu.

11) Jakie jest Twoje największe osiągnięcie?

Wydaje mi się, że moim największym osiągnięciem jest to, że nie mam szefa i wciąż udaje mi się żyć tylko z muzyki.

12) Z jaką postacią z bajki się utożsamiasz?

Koziołek Matołek, ponieważ błąkałem się po całym świecie, a i tak najlepiej czuję się jednak w Polsce.

13) Jakie jest Twoje ulubione danie? A czego nie lubisz jeść?

Paella z owocami morza, ale też np. tradycyjny schabowy. A nie lubię? Nie przepadam za kopytkami, pyzami i flakami.

14) Książka czy film. Ulubiony film/książka?

Staram się sporo czytać. W tym roku spodobały mi się "Szkice piórkiem" Andrzeja Bobkowskiego. Co ciekawe, nie znając jeszcze książki przebywałem dokładnie w tych samych miejscach we Francji, w których był autor, tylko oczywiście pół wieku później.

15) Jak wyglądała Twoja pierwsza randka?

Herbata i pączki z najładniejszą dziewczyną z osiedla w Wojewódzkim Domu Kultury przed jakimś przeglądem zespołów "młodzieżowych". Wówczas sam jeszcze nie występowałem, mogłem mieć wtedy 13 lat. Z tą dziewczyną mam kontakt do tej pory.

16) Najbardziej absurdalna rzecz jaką ostatnio usłyszałeś na swój temat?

Rozbawiło mnie to, że gram disco polo. Z całym szacunkiem, nie potrafiłbym. Do tego trzeba mieć odpowiedni, podlaski najlepiej AKCENT (śmiech).

17) Co sprawia Ci radość, a co denerwuje?

Radość sprawiają mi koncerty. A co denerwuje? Ten moment kiedy nie koncertuję.

18) Twoje największe marzenie?

Żeby dalej było tak jak jest albo może nawet trochę lepiej?

19) Z kim znanym najchętniej poszedłbyś na imprezę lub randkę?

Nie wiem, może z Whoopi Goldberg? (śmiech)

20) Twój idol?

Stevie Wonder