Zmarła Nancy Wilson. Dama amerykańskiego jazzu miała 81 lat
O śmierci wokalistki poinformowała jej rzeczniczka i menedżerka. - Zmarła po długiej chorobie w czwartek w swoim domu - przekazała Devra Hall Levy.
Nancy Wilson debiutowała w 1960 r., kiedy wydała swój pierwszy krążek "Like in Love". To właśnie z niego pochodził przebojowy singiel "Guess Who I Saw Today". Jej talent i wyjątkową barwę głosu pokochali fani na całym świecie. W dorobku wokalistki znalazło się kilkadziesiąt albumów. Jej jednym z największych przebojów był wydany trzy lata później utwór "(You Don't Know) How Glad I Am". Przebój przyniósł jej wówczas pierwszą nagrodę Grammy.
Aktywnie działała na rzecz praw obywatelskich. Piosenkarka została wpisana do galerii sław pod nazwą "International Civil Rights Walk of Fame". Za zasługi artystyczne zaś otrzymała własną gwiazdę w hollywoodzkiej Alei Gwiazd.
Wilson nie tylko stała się inspiracją dla innych muzyków. Jej piosenki, a szczególnie słynny przebój, chętnie wykonywały m.in. Aretha Franklin czy Olivia Newton-John. Sama także lubiła pracować nad materiałem ikon jazzu, jak choćby Nat "King" Cole’a. Wilson koncertowała po całym świecie. W 1971 r. wystąpiła także w Polsce, na festiwalu w Sopocie.
Jej imponująca kariera trwała przeszło pięć dekad. Jej twórczość niezmiennie zachwycała słuchaczy i krytyków. W 2005 i 2007 r. zdobyła kolejne nagrody Grammy. W 2006 r. zaś wydała ostatnią płytę "Turned to Blue". Pięć lat później przestała koncertować. Jak wówczas tłumaczono, chciała "spędzić swój czas z rodziną, szczególnie z wnukami".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wiadomość o śmierci wokalistki poruszyła środowisko jazzowe. - Smutno słyszeć o odejściu wielkiej Nancy Wilson. Była magiczną artystką. Cieszę się, że mogłem spędzić z nią trochę czasu i usłyszeć jej piękny głos na własne uszy - napisał na Twitterze John Legend.