Znajomi Moniki Richardson martwią się o nią. Chodzi o jej nowy związek
Głośne rozstanie
Znajomi Moniki Richardson martwią się o nią. Chodzi o jej nowy związek
Pod koniec marca media huczały o wyprowadzce Zbigniewa Zamachowskiego z mieszkania żony. Para potwierdziła rozstanie, a była dziennikarka TVP wyjawiła w wywiadzie, że aktor dopuścił się zdrady. Małżeństwo gwiazdorskiej pary przeszło do historii po niespełna siedmiu latach. Dziennikarka nie kryła, że był to dla niej naprawdę trudny moment, ale nie pozwoliła sobie na długie tkwienie w dołku.
Wróciła do dawnego nazwiska, rzuciła się w wir pracy, a dwa miesiące po rozstaniu znalazła nowego partnera. Prezenterka poinformowała niedawno, że jest zakochana, a w jej życiu zagościło szczęście.
Nowy związek
Nowy partner Richardson to producent filmowy Konrad Wojterkowski. Jakiś czas temu dziennikarka przeprowadzała z nim wywiad dla "Wprost" i tak dobrze im się rozmawiało, że postanowili kontynuować znajomość.
Problemy finansowe
W relacji ze Zbigniewem Zamachowskim Monika Richardson zmagała się z problemami finansowymi. Zamachowski musiał płacić wysokie alimenty na czwórkę dzieci ze związku z Aleksandrą Justą. Aktorska gaża nie wystarczała mu na pokrycie zobowiązań. W pewnym momencie komornik zajął jego pensję z Akademii Teatralnej. Przez cały czas Monika wspierała męża i pomagała mu płacić alimenty.
Z deszczu pod rynnę?
Wydawało się, że w nowej relacji sytuacja będzie wyglądać inaczej. Jednak szybko okazało się, że nowy partner Richardson też ma problemy finansowe. W wywiadzie, którego udzielił Monice na początku ich znajomości, zdradził, że ma ok. 100 mln zł długu. Nic dziwnego, że znajomi dziennikarki martwią się o nią. – Po prostu boimy się, żeby nie wpadła z deszczu pod rynnę – powiedziała w rozmowie z "Dobrym Tygodniem" koleżanka Richardson.