Znany raper nie chce manifestować poglądów politycznych. "Moja wolność nie jest zagrożona"
Wielu artystów i ludzi showbiznesu coraz częściej opowiada się po jednej lub drugiej stronie sporu politycznego. Ale nie Kękę, jeden z najpopularniejszych polskich raperów, który mówi wprost, że w Polsce nie dzieje się nic, co mogłoby go przerażać czy martwić.
- Głosuję w wyborach, jasne, ale się nie angażuję – mówił Piotr "Kękę" Siara w rozmowie z Robertem Mazurkiem na stronie "Dziennika". - Nie dzieje się nic takiego, co miałoby mnie przerażać, martwić. Ani moja wolność nie jest zagrożona, ani żadne swobody. Moich tekstów nikt nie chce cenzurować, więc nie – dodał raper, zapytany o demonstrowanie swoich poglądów politycznych.
- Jestem biznesmanem, płacę podatki, ZUS, wszystko… - mówił Kękę, który początkowo nagrywał dla PROSTO, a od jakiegoś czasu sam zajmuje się wydawaniem własnych płyt.
23 marca ukaże się jego czwarty album, zatytułowany "To tu".
Poprzedni krążek, "Trzecie Rzeczy", pokrył się podwójną platyną. W ramach promocji Kękę zagrał ponad 130 koncertów w kraju i Europie.
Trwa ładowanie wpisu: facebook