Żona Dariusza K.: Będę się modlić, żeby Bóg mu wybaczył
None
Dariusz K., Izabela Adamczyk
Izabela Adamczyk jest coraz bardziej aktywna w mediach. Po ślubie w areszcie z Dariuszem K. chętnie opowiada o tym, jak sobie radzi bez męża, nie mając chyba świadomości, że może mu tym samym zaszkodzić podczas procesu. W najnowszym wywiadzie żona oskarżonego zdradziła ich plany po wyjściu Dariusza na wolność.
Dariusz K.
Adamczyk nie ma wątpliwości, że ich rodzina będzie wkrótce znów razem. Mimo iż Dariusz zabił na przejściu dla pieszych kobietę, sam będąc pod wpływem narkotyków, Iza nie dopuszcza do siebie myśli, że ukochany trafi do więzienia na 12 lat. Ma nadzieję, że niedługo będą mogli zorganizować drugi ślub.
Uroczysta i oficjalna ceremonia odbędzie się, kiedy będziemy wszyscy razem - wyznała Super Expressowi.
Dariusz K., Izabela Adamczyk
Izabela nie zapomina jednak o tym, co zrobił jej ukochany.
To jest dobry człowiek, który bardzo cierpi z powodu krzywdy, którą wyrządził. Codziennie myślimy o tamtej rodzinie. Nie potrafię wyrazić bólu i współczucia dla rodziny pokrzywdzonej. Będziemy musieli żyć z tym do końca życia. Będę się modlić, aby Bóg wszystko mu wybaczył.
Dariusz K. z córką
Adamczyk została z dwójką dzieci - 9-letnią córką Laurą z poprzedniego związku i 3-letnią Leą. Iza dba o to, żeby dziewczynki odwiedzały K. w areszcie.
Dzieciaki są dla Darka absolutnie całym światem. Zwłaszcza mała, która jest jego kopią. Lea i Laura regularnie widują się z tatą - powiedziała Faktowi.
Dariusz K.
Iza z czułością wypowiada się o mężu oraz dzieciach. Słowem jednak nie wspomina o jego rodzicach i bliskich. Okazuje się, że nie powiadomiła ich nawet o ślubie.
On, ślub?! Co?!! Kiedy?! Niemożliwe... Nikt nie był poinformowany...- powiedziała zaskoczona babcia Zosia.
Mamy wrażenie, że Adamczyk dopiero zaczyna medialną ofensywę i wkrótce dowiemy się, czemu nie utrzymuje kontaktu z rodziną męża.