Żona Dariusza K. chce unieważnienia małżeństwa
Początek kłopotów
Pod koniec listopada Dariusz K. wyszedł z aresztu. Szybko jednak okazało się, że odzyskanie wolności w jego przypadku wiąże się z kolejnymi problemami. Mężczyzna zamieszkał u swojej mamy, gdyż żona nie przyjęła go z otwartymi ramionami, a jego życie po opuszczeniu więzienia zmieniło się diametralnie.
Teraz okazuje się, że małżeństwo Dariusza K. i Izabeli Adamczyk zawarte za kratkami najprawdopodobniej istniej już tylko na papierze. Żona celebryty kilka dni temu postanowiła sprzedać suknię ślubną, a w ogłoszeniu napisała, iż "kupiła ją przez pomyłkę". W dodatku ostatnio w mediach pojawiły się także informacje o tym, że kobieta chce unieważnienia zawartego prawnie związku. Skąd taka decyzja?
Nie było kolorowo
Problemy narastały
Jak informuje tygodnik "Twoje Imperium", Iza po aresztowaniu Dariusza K. została bez środków do życia i nie mogła liczyć na pomoc rodziców ukochanego, gdyż nigdy nie akceptowali oni ich związku. W końcu, po wielu miesiącach radzenia sobie z problemami w pojedynkę, powiedziała "dość".
- Była na każde jego skinienie. Gdy Darek zaproponował jej ślub w areszcie, zgodziła się bez wahania, bo powiedział, że to jego przepustka do wolności. Wesele mieli wyprawić później. Iza kupiła piękną białą suknię. Dziś chce ją sprzedać. Nie może mu wybaczyć, że znów ją oszukał i wykorzystał jej uczucie - powiedział znajomy pary w rozmowie z tygodnikiem.
Smutny finał
Frustracja Adamczyk wydaje się być zrozumiała. Kobieta nie zamierza dłużej angażować się w związek z człowiekiem, któremu nie może zaufać.
"Dariusz K. po wyjściu z więzienia przyszedł do żony dopiero po trzech dniach. Upił się tam, wszczął awanturę i został wyproszony z domu! Usłyszeliśmy także, że Izabela Adamczyk jest załamana. Do tego stopnia, że zamierza unieważnić ich małżeństwo" - czytamy w tygodniku.
Jak myślicie, para w najbliższym czasie faktycznie zdecyduje się na oficjalne rozstanie?