Żona Grabowskiego o rozstaniu z mężem. Czy to koniec wojny?
Święta Bożego Narodzenia sprzyjają pojednaniom. Okazję ku temu wykorzystała żona Andrzeja Grabowskiego, która przyznała, że nie chce rozpamiętywać wszystkich wydarzeń związanych z trudnym rozstaniem z aktorem. Medialna wojna zdaje się mieć swoje zakończenie.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Andrzej Grabowski i Anita Kruszewska pomimo dzielącej ich różnicy wieku, osiem lat temu zdecydowali się powiedzieć sobie sakramentalne "tak". Niestety, zaledwie po kilku latach małżeństwa, los postanowił wystawić ich związek na próbę, której nowożeńcy nie przetrwali. Udar Anity Kruszewskiej okazał się zbyt dużym wyzwaniem.
Kobieta ujawniła, że Grabowski nie wywiązywał się z obietnicy bycia przy żonie "w zdrowiu i w chorobie". Nie wspierał jej ani w czasie choroby, ani tuż po niej. W sądzie rozpoczęła się batalia o majątek. Kruszewska wielokrotnie podkreślała w wywiadach z mediami, że przed i podczas rozstania z aktorem doznała wielu upokorzeń, a sama często w swoich wypowiedziach nie zostawiała na nim suchej nitki.
W jednym z przedświątecznych wydań "Super Expressu" ukazał się wywiad z Kruszewską, w którym odniosła się do wszystkich wydarzeń i oceny konfliktu z byłym partnerem: - Nie żywię do niego urazy. Życzę mu jak najlepiej.
To krótkie wyznanie może świadczyć o tym, że była żona Grabowskiego, chciałaby oficjalnie zamknąć rozdział, w którym media żyły ich związkiem. Sam aktor nie zabiera głosu w tej sprawie.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.