Żona Jacka Borkowskiego zmarła po krótkiej walce z ciężką chorobą
Jacek Borkowski z żoną
Jacek Borkowski przeżywa najtrudniejsze chwile w życiu. Aktor znany z serialu "Klan" 14 stycznia został wdowcem. Odejście Magdaleny zaskoczyło nie tylko fanów gwiazdora, ale nawet najbliższych kobiety.
Okazuje się, że Borkowska dowiedziała się, że jest chora zaledwie trzy tygodnie przed śmiercią. Lekarze nie byli w stanie nic zrobić. Jak do tego doszło?
Jacek Borkowski z żoną
Żona aktora źle się poczuła przed świętami Bożego Narodzenia. Dostała wysokiej gorączki, której nie mogła niczym zbić. Po kilku dniach zgłosiła się do szpitala. Początkowo przypuszczano, że to silne przeziębienie. Ostateczna diagnoza okazała się przerażająca. Jak podaje serwis abcZdrowie, białaczka to choroba, która stosunkowo często ma bardzo szybki i dramatyczny przebieg.
Nie chorowała, to się stało w ciągu trzech tygodni, odmiana złośliwej białaczki, nie wiadomo skąd. To był gwałtowny atak, bez szans na powodzenie - powiedział "Super Expressowi" Borkowski.
Jacek Borkowski z żoną
Gwiazdor nie opuszczał żony na krok. Widział, jak z każdym dniem gaśnie w oczach. Nagrał dla niej płytę z okazji rocznicy ślubu, ale Magda nie zdążyła jej wysłuchać.
To takie trudne. Nie mogę się z tym pogodzić. W niedzielę 17 stycznia obchodzilibyśmy siódmą rocznicę ślubu - wyznał "Faktowi".
Jacek Borkowski
Borkowski jest pogrążony w żałobie, ale wie, że musi być silny dla dwójki dzieci, które zostały bez mamy, 12-letniego Jacka i 10-letniej Magdy.
Muszę żyć dalej. Mam dwójkę małych dzieci. Trzeba je wychować. Dzieci muszą chodzić do szkoły, mieć normalne życie, muszę się trzymać, innego wyjścia nie mam.
Pogrzeb żony aktora odbędzie się 21 stycznia w Zielonej Górze.