Żona przyłapała Fibaka z gosposią?
None
Kolejny skandal?
Wciąż nie milkną echa publikacji "Wprost", która zdemaskowała szokujące poczynania Wojciecha Fibaka. Ba! Wokół popularnego tenisisty robi się coraz goręcej. Jak donosi "Fakt", warszawskie salony obiegła plotka, że żona gwiazdy sportu jest w posiadaniu sesktaśmy z udziałem swojego męża i gosposi! W kuluarach mówi się, że to nagranie jest przyczyną rozwodu słynnego małżeństwa. Ich rozprawa odbędzie się w poniedziałek w warszawskim sądzie.
- Czy Fibak, nie chcąc dopuścić do rozpowszechnienia wideo, zdecydował się opłacić żonę sumą pół miliona złotych, która regularnie pojawia się w plotkach na temat rozstania małżonków? Bywalcy salonów odpowiadają twierdząco...- czytamy w "Fakcie".
W jaki sposób taśma dostała się w ręce żony Fibaka? I czy to ona będzie głównym powodem rozpadu małżeństwa Fibaków?
[
]( http://www.efakt.pl )
Tajemnicza intryga
Jak donoszą plotkarze, nagranie było wynikiem intrygi, którą żona Fibaka uknuła z gosposią. Pracownica miała już dość niechcianych zalotów swojego pracodawcy. Nie mogła już znieść nachalnych komplementów i zalotów.
Pomocy postanowiła szukać u samej żony Fibaka. Zdecydowała się desperacki krok. Postanowiła wyjawić pani Oldze szokującą prawdę.
[
]( http://www.efakt.pl )
Nagrała igraszki męża?
- To wtedy zaszokowana pani Olga podobno wpadła na pomysł z ukrytą kamerą, by mieć twardy dowód na domniemaną niewierność męża- czytamy w "Fakcie". Bywalcy salonów mówią, że pani Olga wpadła na pomysł z ukrytą kamerą. Sama wiele pracuje, więc często jej nie ma w domu. Nie mogła osobiście przyłapać ukochanego na gorącym uczynku. By zdemaskować romans swojego męża, zdecydowała się uwiecznić jego poczynania na taśmie.
[
]( http://www.efakt.pl )
Nagranie przyczyną rozwodu?
Jak podają anonimowi informatorzy, wpadka Fibaka z gosposią miała miejsce jeszcze przed wybuchem głośnej seksafery, o której plotkują wszystkie media. Dziennikarska prowokacja "Wprost", ujawniająca kulisy skandalu, w którym znany tenisista miał kojarzyć młode dziewczęta z zamożnymi kolegami, wyszła na jaw w ubiegły poniedziałek. Sekstaśma z gosposią miała powstać jeszcze przed wypłynięciem szokujących doniesień.
[
]( http://www.efakt.pl )
Koniec małżeństwa Fibaków!
Oznacza to, że zamieszanie wokół Fibaka nie wpłynęło na decyzję jego żony o rozwodzie. Wiele wskazuje na to, że małżeństwo pięknej bizneswoman i znanego tenisisty już niedługo przejdzie do historii.
[
]( http://www.efakt.pl )
Żyją w strachu
Wydaje się jednak, że sama postać Wojciecha Fibaka długo pozostanie w centrum zainteresowania. Wszyscy plotkują o młodych kobietach i mężczyznach, których rzekomo miał ze sobą umawiać Fibak. Zainteresowani drżą, że ich nazwiska niedługo przedostaną się do mediów, a ich lubieżne poczynania publicznie obnażone.
[
]( http://www.efakt.pl )
Kto korzystał z usług?
Wiele osób zastanawia się, kto mógł korzystać z "matrymonialnych usług", które rzekomo oferował Wojciech Fibak.
- Ja poznałem Kasię Gwizdałę z tym jej poprzednim Francuzem. Wiesz, ja mam ze 30 takich przykładów, jeśli nie więcej - cytuje przechwałki Fibaka "Fakt".
To właśnie owe "30 przykładów" intryguje najbardziej. Prawdopodobnie chodzi o bogatych i wpływowych biznesmenów. Jak dotąd na jaw wyszła prawda o spotkaniu tenisisty Ivana Lendla i 15-letniej wówczas Amerykanki. Cała reszta nazwisk wciąż trzymana jest w ścisłej tajemnicy.
[
]( http://www.efakt.pl )
Kiedy dowiemy się prawdy?
- Pojawia się tam dużo nazwisk i gdybyśmy je ujawnili, byłaby burza. Ale nam nie o to chodzi. Nam chodzi o tego człowieka, który pośredniczył w tym procederze. W dodatku on nie robił tego jeden raz! - komentował sprawę w Dzień dobry TVN Sylwester Latkowski, redaktor naczelny tygodnika "Wprost".
Czy kiedykolwiek lista nazwisk ujrzy więc światło dzienne? Tego na razie nie wiadomo.
[
]( http://www.efakt.pl )