Żona rosyjskiego miliardera wróciła do formy po ciąży w 2 miesiące
None
Lena Perminova
Lena Perminova jest na ustach całego świata. Popularna modelka i żona rosyjskiego oligarchy oraz byłego funkcjonariusza KGB, Aleksandra Lebiedieva, pochwaliła się na łamach Vogue'a idealną sylwetką. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zdjęcie zostało wykonane zaledwie dwa miesiące po urodzeniu trzeciego dziecka. Lena przyznała, że zaczęła ćwiczyć dwa tygodnie po porodzie wbrew zaleceniom lekarzy. W mediach rozpętała się burza.
Lena Perminova
Lena przyznała w najnowszym wywiadzie, że zależało jej na szybkim powrocie do formy, więc przeszła na dietę i zaczęła ćwiczyć wcześniej, niż jest to wskazane.
Nie posłuchałam lekarzy i zaczęłam ćwiczyć dwa tygodnie po cesarskim cięciu. Nie robiłam sobie żadnych przerw. Stosowałam także dietę. Nie trenowałam na początku brzucha, bo to niebezpieczne, ale skupiłam się na udach oraz pupie. Potem dopiero pracowałam nad brzuchem - pochwaliła się.
Lena Perminova z mężem i najmłodszym dzieckiem
Na wakacjach, na które udali się cała rodziną na Cypr, Lena codziennie biegała, a dziećmi zajmowały się babcie. Już wtedy mogła się pochwalić idealną figurą w ciąży. Mimo to nadal była na diecie opartej na domowym, zdrowym jedzeniu. Perminova uważa, że to powód do dumy, że ma obecnie niedowagę. Waży zaledwie 50 kilo, gdzie norma dla jej wzrostu to minimum 58 kilogramów.
Lena Perminova
Internet zalała fala krytyki wymierzona w Lenę. Jej fani twierdzą, że przesadziła, a jej spektakularna metamorfoza po cesarskim cięciu możliwa była tylko dzięki ogromnym środkom. Ona jednak zdaje się tym nie przejmować i dalej robi swoje.
Przeciętna kobieta po urodzeniu dziecka nie ma zazwyczaj czasu, siły, ale i pieniędzy na trenerów oraz dietetyków.
Elena jest oczywiście piękną kobietą, ale sugerowałabym autorowi porozmawiać z przeciętną młodą matką, która sypia po dwie godziny, gotuje obiady i zamiata podłogi. No i gdzie jej blizna po cesarskim cięciu?- napisała pod zdjęciem jedna z kobiet.
Lena Perminova z mężem i dziećmi
Trud chyba się opłacił, bo o ile "zwykli" ludzie ją krytykują, to producenci telewizyjni dostrzegli w tej historii potencjał. Lena będzie miała swój program o odchudzających się mamach. Powinna być stawiana za wzór?