Zosia Ślotała spędza weekend z córeczką. Fanów zainteresował jeden szczegół!

Dla Zosi Ślotały niedzielne przedpołudnie to czas poświęcany najbliższym. Na Instagramie napisała: "Sunday Funday! Mamuśki, jakie macie plany z dzieciaczkami na niedzielę (w mieście)? Szukam pomysłu #ootd #lookoftheday #momof2 #yellow". Jednak jakiś mieć musiała, bo nie czekając na podpowiedzi (a tych otrzymała sporo w komentarzach), wyszła już z dziećmi z domu. Ubrana w lekką, białą tunikę wyglądała świetnie. Trudno uwierzyć, że niedawno została mamą drugiej pociechy.

Od drugiego porodu Ślotały minęły 2 miesiące. Stylistka wróciła do formy sprzed ciąży, prezentuje się naprawdę smukło. Szczególnie, gdy talię podkreśla paskiem i eksponuje nogi. No właśnie... zgrabne nogi Zosia obuła w niezbyt ładne i niezbyt praktyczne, ale za to bardzo modne buty. Efekt? Być może zamierzony - od jej nóg nie można oderwać oczu.

Białą sukienkę uzupełniła słomkowym kapeluszem (podobny założyła córeczce) i klapkami z futerkiem w bardzo wyrazistym, żółtym kolorze. Obuwie tego typu nie służy nawet Rihannie, ale na polskich ulicach widuje się je coraz częściej. Jeszcze rok temu w podobnych butach chodziły zagraniczne gwiazdy - Kardashianki, Gigi Hadid, wspomniana Rihanna, teraz wybierają je także zwykłe dziewczyny. Klapki znanych marek, Givenchy (2500 zł), Puma (we współpracy z Rihanną, około 300 zł), doczekały się tańszych podróbek, które są dostępne na każdą kieszeń, ale Ślotała raczej zdecydowała się na oryginał.

Wcześniej po czarne klapki z futerkiem sięgnęła Marina Łuczenko-Szczęsna.

Zosia Ślotała postawiła na mocny odcień idealny na lato. Pytanie tylko, czy te buty są stworzone do noszenia ich w czasie gorącego dnia? Osoby śledzące profil stylistki zastanawiały się jeszcze nad czymś: czy futro jest sztuczne. Noszenie prawdziwego nie jest dobrze odbierane. Jak podoba wam się obuwie stylistki?