Zostawiła go, gdy miał 3 lata. Maciej Dowbor opowiedział o relacji z matką
Syn sławnej prezenterki powinien mieć życie usłane różami. Przynajmniej tak nam się wydaje. A tymczasem jako młody chłopak nie miał łatwego życia.
Kontakt z matką stracił zaledwie w wieku 3 lat, gdy ta wyprowadziła się od męża z Torunia. Jakby tego było mało, będąc w podstawówce Maciej wyprowadził się z ojcem do Niemiec, więc kontakt z mamą stał się mocno ograniczony. - W pewnym sensie ją rozumiałem: miała 19 lat, gdy się urodziłem. Gdy jest się tak młodym, popełnia się błędy.
Pod koniec szkoły podstawowej, nastoletni Maciej wrócił z ojcem do Polski. Po powrocie zdecydował, że zamieszka z mamą w Warszawie, bo była to jedyna szansa, na nawiązanie głębszych więzi. Udało się nie tylko na polu rodzinnym, ale również zawodowym.
Katarzyna Dowbor pokazała synowi na czym polega życie w showbiznesie i to dzięki niej trafił do mediów. I choć nigdy nie rozmawiał z mamą o okresie, gdy wyprowadziła się z domu, dziś nie ma do niej żalu.
-Wiem, że mama chciała opowiedzieć mi, jak było, czemu wtedy wyjechała z Torunia. Ale takiej naprawdę szczerej rozmowy nie przeprowadziliśmy. Dziś chyba nie mam już tej potrzeby.
Maciej Dowbor ma 40 lat i od 2014 r. jest mężem Joanny Koroniewskiej, z którą ma dwójkę dzieci. W tym roku zdobył Telekamerę za prowadzenie programu "Twoja twarz brzmi znajomo”.
