Zygmunt Chajzer stanął na ślubnym kobiercu jako 22-latek. Jego pierwsze małżeństwo okrywa mgła tajemnicy
Zygmunt Chajzer ślubował miłość i wierność pierwszej żonie jeszcze jako 22-latek. Wtedy myślał, że tajemnicza nieznajoma, którą poprosił do tańca na balu przebierańców, będzie dla niego tą jedyną. Niestety życie napisało inny scenariusz.
Życie prywatne Zygmunta Chajzera dla wielu wciąż jest tajemnicą. Choć ten od lat jest związany z Dorotą Chajzer, z którą doczekał się syna Filipa i córki Weroniki, to niektórzy mogą nie kojarzyć, że wcześniej planował przyszłość z inną kobietą. Przed laty był bowiem mężem Leny, która urodziła mu córkę, Karolinę.
Tajemnicze pierwsze małżeństwo Zygmunta Chajzera
Pierwsze małżeństwo Chajzera do dziś jest w dużej mierze owiane tajemnicą. Miłość sprzed lat Zygmunt poznał na balu przebierańców, gdzie zaprosił do tańca piękną nieznajomą. Już wtedy zrozumiał, że są sobie pisani, a ich relacja potoczyła się bardzo szybko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Filip Chajzer komentuje co dalej z "Idź na całość".
Nie zwlekali ze ślubem i w 1976 roku byli już mężem i żoną. Dziennikarz był wtedy bardzo młody, bo miał zaledwie 22 lata. Para nie czekała też z planami powiększenia rodziny i na świecie pojawiła się ich córka. Małżonkowie byli wniebowzięci, a Karolina była ich oczkiem w głowie.
Wkrótce Zygmunt zaczął snuć plany na przyszłość - tym razem zawodową. Po maturze poszedł na AWF, jednak to studia podyplomowe z dziennikarstwa uświadomiły mu, czym naprawdę chce się zajmować. Kolejnym punktem w jego karierze był debiut w Programie Pierwszym Polskiego Radia.
Praca w mediach skutkowała nie tylko rozpoznawalnością, lecz także... nową miłością. Niestety młodzieńcze małżeństwo Zygmunta z Leną nie przetrwało, jednak w 1983 roku podczas wyborów Miss Lata z Radiem poznał Dorotę, która wyraźnie wpadła mu w oko. Gdy się w sobie zakochali, Chajzer był już po rozwodzie z pierwszą żoną. Rok później on i Dorota stanęli na ślubnym kobiercu, tworząc parę na wiele lat.
Młodzieńcza miłość Chajzera do dziś pozostaje jednym z bardziej tajemniczych szczegółów jego życiorysu. Dziennikarz nie porusza tematu byłej żony w wywiadach, ona również nigdy nie zabiegała o uwagę ze strony mediów.