55. urodziny Anastacii. Dwukrotnie zmagała się ze śmiertelną chorobą
Na początku XXI wieku Anastacia cieszyła się sporą sławę. Jednym z jej hitów był bez wątpienia utwór "I’m Outta Love". Kończąca 17 września 55 lat wokalistka miała jednak bardzo poważne problemy zdrowotne na przestrzeni swojego życia.
55. urodziny Anastacii. Dwukrotnie zmagała się ze śmiertelną chorobą
Urodzona 17 września 1968 r. Anastacia Lyn Newkirk rozpoczęła swoją karierę w 1983 r. jako tancerka. Wystąpiła m.in. w teledyskach zespołu Salt-n-Pepa. W 1990 r. zaczęła działać jako wokalistka wspierająca - zaśpiewała chociażby na albumie Tiffany "New Inside". Dwa lata później zaliczyła swój pierwszy występ publiczny jako artystka solowa.
Jednak przez większość lat 90. nie wiodło się jej najlepiej. Wciąż próbowała się przebić w amerykańskim przemyśle muzycznym. Jej sytuację poprawił program MTV "The Cut", gdzie wykonała napisaną przez siebie kompozycję. Młodą wokalistką zainteresowali się Elton John i Michael Jackson. Na efekty nie trzeba było długo czekać - Anastacia podpisała kontrakt z wytwórnią Daylight Records i zaczęła zdobywać sławę na rynkach europejskich i azjatyckich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielka sława
Anastacia z racji niskiego wzrostu (157 cm) została nazwana "małą damą z wielkim głosem". Na początku XXI jej utwory podbiła listy przebojów na całym świecie. Wśród jej największych hitów są: "I'm Outta Love", "Left Outside Alone", "Sick And Tired", "You'll Never Be Alone", "Paid My Dues", "Stupid Little Things", czy wreszcie "One Day in Your Life".
Większość Polaków musi kojarzyć potężny mezzosopranowy wokal artystki i jej wygląd, który uwieczniły teledyski, czyli charakterystyczne, kolorowe okulary. Jednak Anastacia pomimo sławy nie miała łatwego życia. Wszystko z powodu bardzo poważnych problemów zdrowotnych.
Walka o zdrowie
Anastacia od czasów młodości walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. Gdy miała 13 lat, zdiagnozowano u niej nieuleczalną chorobę Leśniowskiego-Crohna. To przewlekła choroba zapalna dotykająca układu pokarmowego. Gdy jest aktywna, może m.in. utrudniać zajście w ciążę.
W 2003 r. u wokalistki wykryto raka piersi po tym, jak udała się na rutynową mammografię. A nie doszłoby do tego, gdyby nie chciała zmniejszyć piersi. Z tego powodu 35-letnia Anastacia musiała zawiesić koncertowanie i poddać się operacji, a także radioterapii. Później specjaliści poinformowali ją, że ma częstoskurcz nadkomorowy serca.
Potem przez jakiś czas gwiazda mogła odnieść wrażenie, że jej zdrowie idzie ku lepszemu. Jednak w 2013 r. ponownie musiała walczyć z nowotworem piersi. Poddała się obustronnej mastektomii. Następnie przeszła rekonstrukcję piersi. W tamtym czasie Anastacia założyła też fundację, której celem jest promowanie profilaktyki raka piersi wśród kobiet.
Kilkukrotnie przyleciała do Polski
W następnych latach po operacji kończąca 17 września 55 lat wokalistka wydała kilka albumów, choć tylko jeden z nich ("Resurrection" z 2014 r.) cieszył się większym powodzeniem. Jej sława wyraźnie zmalała, choć wciąż fani chętnie chodzą na jej występy. 22 września wyjdzie jej nowa płyta - "Our Songs". Składa się ona z przeróbek znanych niemieckich rockowych piosenek.
W ubiegłym roku Anastacia przyleciała do Polski, aby wystąpić w programie "Jaka to melodia?". Wokalistka świetnie bawiła się na planie. Chętnie też pozowała z tancerzami, a nawet z Agustinem Egurrolą. Nie był to zresztą jej jedyny pobyt w naszym kraju. W 2018 r. pojawiła się na festiwalu w Sopocie, gdzie zaśpiewała swoje hity.