Adam Małysz niedawno zakaził się koronawirusem. Już wyleczył się z COVID-19
Adam Małysz to jedna z wielu osób, które powiększyły statystyki zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 w Polsce. Kilkanaście dni temu sportowiec oznajmił na swoim instagramowym profilu, że choruje na COVID-19. Ale to już przeszłość.
22 czerwca Adam Małysz napisał w sieci: "Witajcie kochani. Tydzień zaczynam niezbyt dobrą wiadomością. Po tym, jak jedna z osób, z którymi miałem kontakt w ostatnich dniach, miała pozytywny wynik testu na COVID-19, zdecydowałem poddać się badaniu. Okazało się, że zachorowałem na koronawirusa. Na szczęście na razie choroba przebiega bezobjawowo. Mam nadzieję, że tak będzie do wyzdrowienia".
Małysza czekała kwarantanna. Możliwe, że osoby z najbliższego otoczenia sportowca i ci, którzy mieli z nim styczność, gdy udzielał się zawodowo, również zostali nią objęci.
"Ruszyły także procedury obowiązujące w takiej sytuacji, a więc między innymi kwarantanna oraz poinformowanie osób, z którymi się spotykałem. Piszę o zarażeniu również tutaj, by chronić innych i ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. To ważne, by wszyscy, którzy mieli ze mną kontakt w ostatnich dniach, przebadali się i podjęli niezbędne w takich okolicznościach środki ostrożności" - pisał Małysz.
Niemal trzy tygodnie po wpisie, który narobił w mediach zamieszania, Małysz oznajmił, że jest w pełni wyleczony.
"Witajcie po dłuższej przerwie. Z radością mogę Wam przekazać, że moja kwarantanna dobiega końca. Testy wykazały, że jestem zdrowy" - zaczął.
Wygląda na to, że obowiązkowy "urlop" już się dla Małysza zakończył.
"Mogę wrócić do normalnego funkcjonowania oraz pracy, co bardzo mnie cieszy. Jednocześnie pamiętajcie - epidemia wcale się nie skończyła i ciągle trzeba na siebie uważać" - podkreślił.
Niedługo po rozpoczęciu kwarantanny Małysz pisał fanom, że jest to dla niego trudny okres, jednak nie chciał się załamywać. Udało mu się przetrwać, a najnowsze zdjęcie sportowca pokazuje, że 42-letni były skoczek znów jest w formie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram