Adriana Kalska pokazała ciążowy brzuch. "Taka sytuacja"
Adriana Kalska zamieściła na Instagramie wymowne zdjęcie z wielkim brzuchem, przez co niektórzy fani zaczęli jej gratulować. Większość nie dała się jednak nabrać i od razu rozgryzła intencje aktorki.
"Taka sytuacja" - napisała Kalska pod selfie, na którym widać ją z brzuchem sugerującym zaawansowaną ciążę. Nie dodała żadnego innego komentarza, ale zdjęcie zostało oznaczone odnośnikiem do serialu "Papiery na szczęście", w którym gra jedną z głównych ról.
Większość fanek od razu zrozumiała, że to charakteryzacja na potrzeby serialu, który wróci na antenę po wakacyjnej przerwie. I zaczęły żartobliwie pytać, czy taki brzuch ma po zjedzeniu leczo. "Dobrze karmią w tych tefałenach" - napisał znajomy aktorki, która odpowiedziała uśmiechem.
Inni zaczęli spekulować, że zaraz zaczną się komentarze o Mikołaju Roznerskim. Przypomnijmy, że pod koniec 2021 r. Kalska rozstała się z Roznerskim po kilku latach związku. Aktorzy byli parą w życiu prywatnym i często grali kochanków w telewizji i na scenie (chociażby w "M jak miłość"). Mówili o wspólnej przyszłości, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Ada uważa, że na rolę mamy przyjdzie jeszcze czas - mówił po rozstaniu znajomy pary w "Na żywo". Mikołaj Roznerski rzekomo miał inne podejście do kwestii wspólnego potomstwa, bo sam jest już ojcem 11-letniego syna.
Adriana Kalska nigdy nie skomentowała publicznie rozstania z Roznerskim. W mediach społecznościowych potwierdziła jedynie, że od połowy grudnia nie są już razem. "Rozstania dla nikogo nie są łatwe. Nasze prywatne drogi się rozeszły, jednak zawodowo nadal będziecie mogli nas oglądać na scenie i ekranie. Bardzo proszę o uszanowanie naszej prywatności" - skwitowała aktorka.