Kalska i Roznerski wrócą do siebie Oświeciński dał do myślenia
Adriana Kalska i Mikołaj Roznerski tworzyli jedną z najpiękniejszych par rodzimego show-biznesu. Nadal pracują razem, niejednokrotnie grając parę. Tylko czy naprawdę łączy ich już jedynie praca?
Początkowo nie afiszowali się ze swoim związkiem, ale kiedy oficjalnie potwierdzili, że są parą, ich fani nie kryli radości. Udowadniali, że system "razem w pracy razem w życiu" się sprawdza. Mówili już nawet o zaręczynach i ślubnych planach.
Dlatego też tym większe było zdziwienie fanów, kiedy Kalska i Roznerski oznajmili, że się rozstają. Nie chcieli rozprawiać o przyczynach, więc ograniczyli się do krótkiego oświadczenia. Pozostało jednak jedno "ale" - nadal razem pracują, i w serialu, i w teatrze, najczęściej grając parę. Oboje stanowczo zapewniali, że są profesjonalistami, więc prywatne sprawy nie będą miały wpływu na to, jak odegrają swoje role przed kamerą czy na scenie.
Zobacz wideo: Mikołaj Roznerski o rozstaniu z Adrianną Kalską: "Zachowujemy się zawodowo"
Wielu fanów sympatycznej pary żywi jednak niewątpliwie nadzieję, że jej miłość jeszcze nie wygasła i że byli kochankowie do siebie wrócą. Jak donosi "Super Express", jest ku temu wiele przesłanek. Kalska i Roznerski nadal mają w "M jak miłość" wiele romantycznych scen, w których wypadają bardzo naturalnie.
Ponadto tabloid podkreśla, że grając w spektaklu "Boeing Boeing", czyją się w swoim towarzystwie wyjątkowo swobodnie. Ponadto jeżdżą z przedstawieniem po kraju, więc siłą rzeczy nadal spędzają ze sobą mnóstwo czasu. Takie okoliczności sprzyjają... zbliżeniu się do siebie.
O to, jakie są szanse, że słynna para będzie jeszcze razem, "SE" postanowił zapytać zaprzyjaźnionego z nią Tomasza Oświecińskiego. Aktor odpowiedział wprawdzie wymijająco, ale dał swoją wypowiedzią do myślenia.
- Rozwiodłem się, jestem ze swoją żoną wiele lat znowu, szczęśliwy. Więc kto wie? Różnie to bywa w życiu - stwierdził enigmatycznie.