Jest załamana. Przez pandemię wszystkie jej dzieci straciły pracę
Dziennikarka martwi się o przyszłość swojej rodziny. Kryzys gospodarczy wynikający z pandemii koronawirusa dotknął jej pociechy.
Agata Młynarska podobnie jak miliony Polaków od kilku tygodni pozostaje w domu, z którego wykonuje zawodowe obowiązki. Za pośrednictwem mediów społecznościowych stara się zapewnić swoim fanom rozrywkę i zarazić ich optymizmem. Choć sama mocno przeżywa obecną sytuację.
Jako matka czwórki dzieci szybko przekonała się, że kryzys gospodarczy wynikający z pandemii koronawirusa odbije się na jej rodzinie. Wszystkie jej dzieci z dnia na dzień straciły pracę.
Zobacz: Koronawirus. Jak gwiazdy spędzają kwarantannę?
- Rozmawiam z wieloma kolegami, którzy są w bardzo trudnych sytuacjach. Zresztą nie tylko koledzy. Nie trzeba daleko szukać - moje wszystkie dzieci są bez pracy. Bo akurat miały takie zawody - zdradziła Agata Młynarska w rozmowie z "Super Expressem".
Dorosłe pociechy dziennikarki w większości wybrały wolne zawody. Najstarszy, 35-letni Stanisław Kieniewicz przez kilka lat pracował w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zajmował stanowisko eksperta ds. protokołu dyplomatycznego. Jednak ostatecznie postanowił uczynić ze swojej pasji pracę i został instruktorem wspinaczki.
Cztery lata młodszy Tadeusz postawił na karierę filmową. Młody reżyser od kilku miesięcy mieszka w Los Angeles. W USA również wszystkie produkcje zostały wstrzymane. Również adoptowane córki dziennikarki odczuły skutki kryzysu. Najmłodsza córka Młynarskiej, Alicja mieszka za granicą, w Anglii. Nieco starsza Sylwia Mor, pracownica fundacji, niedawno została mamą.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Agata Młynarska martwi się nie tylko o swoje dzieci, ale również i wnuki. Jest babcią trzech dziewczynek. Dobrze wie, że w obecnej sytuacji jej pociechom będzie trudno zdobyć nowe zatrudnienie.
- To nie jest tak łatwo się ogarnąć, żeby w ciągu miesiąca bez możliwości wychodzenia z domu nagle znaleźć drugą pracę. A tutaj są dzieci na utrzymaniu. Są rachunki. Życie się toczy... Ze swojej strony widzę potworny strach o to, z czego będziemy wszyscy żyć - pożaliła się.
Miejmy nadzieję, że wraz z odmrożeniem gospodarki rodzina Agaty Młynarskiej wyjdzie z kryzysu.