Agata Młynarska: Jeżeli coś daje nam nadzieję na lepsze jutro, to jest to WOŚP
Pierwszy finał WOŚP odbył się 2 marca 1993 roku. Poprowadzili go wówczas Agata Młynarska, Walter Chełstowski oraz Jurek Owsiak. Dziennikarka po 27 latach nadal czynnie angażuje się w działania Fundacji. W rozmowie z Wirtualną Polską prosi, żeby nie zostawiać teraz Jurka samego.
- Jurek jest nierozerwalnie związany z Fundacją WOŚP. To człowiek niezwykle emocjonalny, wrażliwy i uczciwy. Wszystko, co w dyskusji publicznej jest wypowiadane przeciw Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, jest dla niego bolesne tak, jakby było wypowiedziane przeciw komuś jemu najbliższemu - usłyszeliśmy w rozmowie z Agatą Młynarską.
Dziennikarka od samego początku aktywnie uczestniczy w działaniach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Kiedy w 1993 roku wraz z Jerzym Owsiakiem byli prowadzącymi program "Róbta, co chceta" w TVP, dla wszystkich było oczywiste, że razem podejmą się tej szlachetnej inicjatywy.
- Szanuję każdą decyzję Jurka. Ale absolutnie nie wyobrażam sobie, żeby WOŚP mogła grać bez niego. Teraz Jurek jest potrzebny nam wszystkim bardziej niż kiedykolwiek. Jest potrzebny nie tylko Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, ale Polakom - usłyszeliśmy od Agaty Młynarskiej.
Dziennikarka wyznała także, że nie wyobraża sobie, żeby w życiu publicznym zabrakło teraz Owsiaka:
- Pamiętajmy, że Jurek ma prawo do własnych decyzji i musimy to uszanować. Natomiast możemy go prosić, żeby nas nie zostawiał w tej fali dobra, która dzięki niemu płynie przez Polskę. Jurek potrzebuje nas dzisiaj a my potrzebujemy Jurka. Musi wiedzieć, że jesteśmy tetaz z nim i nie opuścimy go w żadnej chwili. Jeżeli coś daje nam nadzieję na lepsze jutro, to jest to WOŚP. I nic tego nie zmieni.
Na koniec Agata Młynarska odniosła się do tragicznych wydarzeń z Gdańska. Zginął człowiek, dlatego nie chce, żeby sytuacja była wykorzystana politycznie.
- To, co wydarzyło się w Gdańsku jest tragicznym przypadkiem. To mogło stać się każdemu. To tragiczna sytuacja, ale o wymiarze symbolicznym. Nie zgadzam się, żeby przydawać jej treści polityczne. WOŚP nigdy nie była politycznie zaangażowana, jest ponad podziałami. I pobiła kolejny rekord - zakończyła rozmowę dziennikarka.