Agata Młynarska wspomina ojca. "Był niezwykle szczodrą osobą"
Tegoroczne święta w rodzinie Młynarskich będą wyjątkowo smutne. To pierwszy raz, kiedy przy wigilijnym stole zabraknie Wojciecha Młynarskiego. To również okres, w którym córki artysty intensywnie wspominają w mediach ojca. Jak Agata Młynarska zapamiętała ubiegłoroczne Boże Narodzenie?
Dziennikarka zapamiętała ojca jako niezwykle szczodrą osobę, która zawsze chciała, by wszyscy byli obdarowani niezwykłymi prezentami.
- Przez całe lata tata prosił mnie, żebym towarzyszyła mu w kupowaniu prezentów. Ja robiłam listę życzeń, bo najlepiej wiedziałam, co kto chce dostać. Tata miał wielki gest, ale pilnował, żeby nie popadać w szaleństwo zakupowe - powiedziała Młynarska w rozmowie z "Faktem".
Niestety ostatnia Wigilia z ojcem była dla niej niezwykle bolesna.
- Spotkaliśmy się wszyscy u taty w domu, bo już był pod opieką hospicjum. Czułam, że to mogą być nasze ostatnie wspólne święta - dodała.
Jednocześnie dodała, że "mimo cierpienia ojca był to niezwykły czas, w którym cała rodzina była razem".
- Ta wigilia była dla nas przepięknym przeżyciem, najpiękniejszym prezentem od taty - dodała.