Agnieszka Sienkiewicz - szczere wyznanie młodej mamy. "Przytyłam w ciąży 17 kg"
Aktorka i mama 2-letniej Zosi apeluje do swoich fanek, by po porodzie nie katowały się ćwiczeniami. "Nie każda musi wyglądać jak fit blogerka".
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Agnieszka Sienkiewicz wrzuciła na Instagrama długi i osobisty wpis, który zilustrowała zdjęciami sprzed dwóch lat. Aktorka była wtedy 3 miesiące po urodzeniu swojej córeczki i zgodziła się na wywiad dla magazynu "Party" pod dwoma warunkami – fotki miały być bez retuszu, a ona sama nie chciała mieć makijażu.
- Zdjęcia zrobił mój mąż w ogrodzie, a ja mam tylko tusz na rzęsach. Zrobiłam to, ponieważ nie zgadzałam się na kreowanie przez media obrazu kobiety po porodzie, pięknej, w szpilkach, ze zrobionym pazurem, doklejoną rzęsą i super szczupłej. Nie chciałam do tego przykładać ręki, bo sama tak nie wyglądałam i sama czułam te presję – tłumaczyła Sienkiewicz.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Aktorka i właścicielka sklepu z akcesoriami dla dzieci wróciła pamięcią do tamtej sesji, ponieważ cały czas kobiety zadają jej te same pytania. Jak wróciła do figury sprzed ciąży? Jaką stosowała dietę? Jakie robiła ćwiczenia?
- Kochane, w ciąży przytyłam 17 kg (o zgrozo, nigdy się nie przyznałam) i dokładnie 9 miesięcy zajęło mi zrzucenie tych kilogramów – wyznała Sienkiewicz.
- Długo byłam pucołowata, pulchniutka i z dużym "bufetem", a na ćwiczenia po nieprzespanych nocach nie miałam siły – kontynuuje młoda mama, którą na Instagramie obserwuje prawie 200 tys. osób.
Sienkiewicz podkreśla, że zdrowy tryb życia jest bardzo ważny, ale "nie każda z nas musi wyglądać jak fit blogerka miesiąc po porodzie".
- Nie katujmy się i skupmy na tym, co w takiej chwili jest ważne. I pamiętajcie, że za to, jak wyglądamy na ściance lub w telewizorze, odpowiada sztab ludzi i bielizna korygująca – skwitowała.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.