Agnieszka Włodarczyk sporo schudła. Wszystko ze stresu
Agnieszka Włodarczyk pęka z dumy. Jej ukochany odniósł imponujący zawodowy sukces. Jednak ona opłaciła go dużym stresem. I nie tylko.
Agnieszka Włodarczyk niedawno została mamą i w pełni poświęca się rodzinie. W związku z tym, że tak wiele zmieniło się w jej życiu, poinformowała fanów, że nie ma zamiaru wracać już do aktorstwa. Trudno jej się dziwić, bo jest na tyle aktywna w sieci i może liczyć na tyle intratne kontrakty reklamowe, że spokojnie w pełni może przenieść swoją działalność do sieci.
W mediach społecznościowych nie tylko odsłania nieco więcej prywaty i pokazuje, jak wygląda jej rodzinna codzienność, ale często okazuje, jak wspiera swojego ukochanego. Aktorka ostatnio chwaliła się, że Robert Karaś odniósł spektakularny sukces i został Mistrzem Świata w pięciokrotnym Ironmanie. Karaś jest bowiem znakomitym triatlonistą.
ZOBACZ TEŻ: Zaczynały karierę, kiedy były dziećmi. Teraz same mają już dzieci
Choć Włodarczyk nie kryła, że pęka z dumy, po czasie przyznała, że start ukochanego w zawodach przypłaciła ogromnym stresem. Zwłaszcza że mistrzostwa odbywały się w Meksyku i mogła jedynie kibicować na odległość.
Wyjawiła na Instastory fankom, że ze stresu bardzo schudła. Przyznała żartobliwie, że teraz mieści się chociaż w rozmiar s i może się pochwalić imponującą sylwetką. Nie da się jednak ukryć, że za taki wygląd zapłaciła niemałą cenę.