Aleksandra Kwaśniewska mówi o pomocy dla Ukrainek. "Liczę na mądre inicjatywy państwowe"
Z okazji 8 marca Aleksandra Kwaśniewska wyraziła swój podziw i wsparcie dla kobiet z Ukrainy. Pochwaliła też Polki za szybką i spontaniczną pomoc. Zwróciła też uwagę, że najwyższy czas na rozwiązania systemowe i wsparcie państwa.
Córka byłego prezydenta zgrabnie ujęła emocje towarzyszące wielu Polkom 8 marca 2022 r. Z jednej stron Święto Kobiet, z drugiej dramat setek tysięcy uchodźców. Dla wielu była to okazja, aby wyrazić swój podziw dla Ukrainek i zwrócić uwagę internautów na problemy, z którymi borykają się uciekające przed wojną kobiety.
"Kochane, Inaczej sobie wyobrażałam to nasze święto. Chciałam Wam opowiedzieć o fajnych kobiecych mikrobiznesach i tym samym wesprzeć dziewczyny, które robią świetne rzeczy, ale nie mają kokosów na reklamę" - napisała Aleksandra Kwaśniewska na swoim profilu na Instagramie. "Na pewno przyjdzie na to czas, ale dziś, jak dobrze wiemy, nasza uwaga jest skoncentrowana na czym innym" - dodała.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Aleksandra Kwaśniewska w dalszej części postu postanowiła wyrazić swój podziw dla Ukrainek oraz Polek, które tak chętnie pomagają potrzebującym. Zwróciła też uwagę na to, że uciekające przed wojną osoby potrzebują rozwiązań systemowych. Społeczny zryw, choć piękny, nie jest długofalową odpowiedzią na potrzeby uciekinierów.
Polskie gwiazdy angażują się w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Dają przykład innym
"Pamiętajmy jednak, że osoby, które uciekły przed wojną z jedną walizką, będą potrzebowały długofalowej pomocy. Niezmiennie liczę na mądre inicjatywy państwowe i rozwiązania systemowe" - zauważyła Kwaśniewska.
W dalszej części wpisu podaje fundacje i inicjatywy, które pomagają ukraińskim kobietom i dziewczynkom.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski