Amy Locane zostanie skazana po raz czwarty? Ważą się losy serialowej gwiazdy

Amy Locane zostanie skazana po raz czwarty za spowodowanie śmiertelnego wypadku samochodowego, kierując pojazdem pod wpływem alkoholu. W 2010 r. 48-letnia aktorka zabiła Helene Seeman i poważnie zraniła jej męża Freda przed domem pary w New Jersey. W ostatnią środę sąd orzekł, że Locane została niesłusznie skazana w 2019 r. Sprawa ponownie wróciła do sądu.

W nowym orzeczeniu stwierdzono, że sędzia Sądu Najwyższego, Kevin Shanahan, zastosował "własną metodologię" i zignorował mandat sądu apelacyjnego, określający, w jaki sposób należy rozstrzygnąć czynniki obciążające i łagodzące w danej sprawie.

"Sędzia, który jako ostatni skazał oskarżonego, zastosował własną metodologię" - czytamy w dokumentach sądowych ujawnionych przez Fox News. "W trakcie tego procesu zignorował nasz mandat do tymczasowego aresztowania w odniesieniu do pewnych czynników obciążających i łagodzących. Uznając w tej wyjątkowej sprawie, że zasady podwójnego zagrożenia nie stanowią przeszkody dla ostatecznego postępowania, w ten sposób zwalniamy wyrok, aby nałożyć nowy".

W dokumentach stwierdzono również, że ostatnie trzy wyroki "skutkowały albo nielegalnymi wyrokami, albo wyrokami wydanymi poza systemem karnym Kodeksu karnego stanu New Jersey".

Locane odbyła już dwa i pół roku z trzyletniego wyroku, kiedy trafiła do więzienia w lutym 2013 r. pod zarzutem zabójstwa samochodowego i napadu. Adwokat aktorki, James Wronko, powiedział, że odwoła się od decyzji o nowy wyrok. 

- Pani Locane wyszła z więzienia pięć lat temu, a minęły dwa lata, odkąd uzyskała zwolnienie warunkowe” - powiedział Wronko w oświadczeniu. - Przez cały ten czas robiła wszystko, o co ją poproszono. Trudno jest wytłumaczyć jej dwóm córkom, dlaczego pięć lat później ich mamę ponownie umieszcza się w więzieniu.