Trwa ładowanie...

Amy Schumer przełamała tabu. Opowiedziała o skutkach walki z endometriozą

Amerykańska komiczka nie obawia się mówić o swojej chorobie i uświadamiać kobiety, jak ważne jest podjęcie leczenia. Schumer właśnie przeszła poważną operację.

Amy Schumer z mężem Chrisem FischeremAmy Schumer z mężem Chrisem FischeremŹródło: Getty Images, fot: 2019 Gotham
d2gcyo1
d2gcyo1

Amy Schumer na co dzień rozbawia fanów, ale nie ucieka też od poważnych tematów. Komiczka przed laty wyznała, że padła ofiarą gwałtu. Gdy ułożyła sobie życie u boku Chrisa Fischera, zapragnęła zostać mamą. Ciąża nie była jednak sielanką. Schumer cierpiała na uciążliwą przypadłość, a i sam poród również był trudny.

Amerykańska sława postanowiła przełamać kolejne tabu i odsłoniła przed swoimi fanami kulisy pobytu w szpitalu. Amy Schumer poddała się operacji, w wyniku której wycięto jej macicę. Zdecydowała się na ten krok ze względu na endometriozę, z którą zmagała się od lat. Dlatego też otwarcie mówi o swoich bolesnych objawach, ostrzegając kobiety, aby nie lekceważyły podobnych odczuć i zdecydowały się na badania.

- A więc jestem już po operacji. Lekarz znalazł 30 plamek endometriozy, które wyciął z macicą, tak samo jak mój wyrostek robaczkowy zaatakowany przez chorobę - wyznała na nagraniu na Instagramie.

Paulina Gałązka: nas aktorki nazywa się histeryczkami, gdy wyznaczamy swoje granice

Schmuer po trudnych przejściach podczas pierwszej ciąży zastanawiała się nad zajściem w kolejną. Jednak po konsultacji z lekarzami uznała, że byłoby to zbyt ryzykowne. Nie wyklucza jednak w przyszłości powiększenia rodziny.

d2gcyo1

- Miałam in vitro i było ciężko. Nie sądzę, żebym jeszcze kiedyś spróbowała tej metody (...) Zdecydowałam, że nie będę mieć więcej dzieci. Rozmawialiśmy z mężem o surogatce, ale na razie się wstrzymujemy - powiedziała w jednym z wywiadów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2gcyo1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2gcyo1