Andrzej Łapicki żenił się dwukrotnie. Za drugim razem jako 85-latek
Pierwsza żona Andrzeja Łapickiego była dla niego "portem", do którego zawijał po kolejnych przygodach miłosnych. Drugą żonę poślubił przede wszystkim z buntu przed starością. Ten związek budził ogromne emocje głównie ze względu na różnicę wieku. Zrodziło się wiele plotek. W kobiecie widziano modliszkę, która dybie na życie aktora, żeby zawłaszczyć jego majątek.
Andrzej Łapicki był łączony z wieloma pięknymi kobietami: Beatą Tyszkiewicz, Elżbietą Czyżewską, Ireną Karel, Ewą Błaszczyk. Siła jego uroku była nieodparta.
"Kochałyśmy się w nim wszystkie. Wszystkie studentki szkoły teatralnej, wszystkie aktorki, wszystkie kobiety w Polsce" - mówiła Krystyna Janda.
"Był pięknym, eleganckim, mądrym mężczyzną. Działał na kobietę, która miała 15 lat i sześć razy 15" - dodała Grażyna Barszczewska.
"Pamiętam, jak kiedyś narzekał na bezsenność, więc poradziłam mu, żeby przed snem liczył swoje blondynki. 'Nie zasnąłbym do rana', jęknął" - wspominała córka Zuzanna Łapicka.