Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk nie dają za wygraną. Walka wciąż trwa
Mikołaj Krawczyk domagał się obniżenia alimentów, ale sąd odrzucił wniosek. Teraz oskarżył byłą partnerkę o nękanie.
Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk rozstali się siedem lat temu. Uchodzili za zgraną parę, ale niestety później coś poszło nie tak. Para doczekała się dwójki dzieci - synów Roberta i Michała. Kilka lat po zakończeniu związku na jaw wyszły informacje na temat tego, że aktor nie płaci alimentów na dzieci.
Gwiazdor podobno miał zasądzone 3 tys. zł na dwoje dzieci. Ta kwota była dla niego za wysoka i wniósł wniosek do sądu o jej obniżenie. Od dłuższego czasu nie płacił Anecie Zając pieniędzy, które należały się jej i dzieciom. Aktorka domaga się tego, aby Mikołaj Krawczyk płacił regularnie alimenty.
ZOBACZ: Zając zamiast zająć się karierą, składa kolejne pozwy. "Wydatki się mnożą"
Obecnie płaci tylko część z 3 tys. zł.
- Mikołaj ma płacić 3 tys. zł miesięcznie na dwóch synów. Płaci niecałe 500 zł - potwierdza w rozmowie z portalem plejada.pl przyjaciółka aktorki.
Przypomnijmy, że wniosek o obniżenie alimentów został oddalony przez sąd. Uznano go za "bezpodstawny". Mikołaj Krawczyk wraz z pełnomocnikiem odwołali się od tego wyroku. Sprawa wciąż jest w toku.
Pojawiły się jednak nowe fakty. Aktor od jakiegoś czasu ma zakładać Anecie Zając sprawy na policji. Oskarża ją o śledzenie.
- Tak, to prawda. Mikołaj założył Anecie na policji sprawę o nękanie - potwierdza osoba z otoczenia gwiazdy.
Mikołaj Krawczyk i Aneta Zając nawet nie próbują udawać, że między nimi jest wszystko dobrze. Byli partnerzy nieustannie walczą o pieniądze dla dzieci.
Czy w końcu dojdą do porozumienia?