Angelina Jolie odwiedziła byłego męża. Do dziś żałuje rozwodu
Aktorka została przyłapana przez paparazzi.
Angelina Jolie odwiedziła byłego męża. Do dziś żałuje rozwodu
Zachodnie media donoszą, że 46-letnia aktorka została przyłapana przez paparazzi gdy wchodziła do budynku, w którym mieszka jej były mąż Johnny Lee Miller. Jolie miała w ręku butelkę drogiego wina, a na miejsce przybyła zupełnie sama. Nie było z nią nawet ochroniarza. Aktorka opuściła budynek trzy godziny później, ok. 22:30.
Jolie przyjechała do Nowego Jorku wraz z siódemką dzieci, by celebrować swoje 46. urodziny.
Żałuje rozwodu?
Angelina Jolie i Jonny Lee Miller poznali się na planie filmu "Hakerzy" w 1995 r. Po zakończeniu zdjęć zerwali wprawdzie kontakt, ale wkrótce spotkali się ponownie i już na początku następnego roku wzięli ślub.
12 miesięcy później byli już w separacji. Choć rozwiedli się ostatecznie w 1999 roku, między nimi wciąż panują zadziwiająco dobre stosunki. Jolie nie szczędzi byłemu partnerowi komplementów, a rozstanie tłumaczy zbyt młodym wiekiem i niedojrzałością. Warto przypomnieć, że aktorka w dniu ślubu miała zaledwie 21 lat.
W jednym z wywiadów powiedziała, że rozwód z Millerem był najgłupszą rzeczą, jaką w życiu zrobiła
Przegrała sprawę
Angelina Jolie ma ostatnio trudny czas. 27 maja dobiegła końca ciągnąca się od 2016 r. sądowa batalia o wyłączną opiekę nad dziećmi, którą aktorka toczyła z Bradem Pittem. Ostatecznie sąd orzekł na korzyść aktora – nie odebrał mu praw.
Szukała pocieszenia
Być może Jolie w towarzystwie Millera postanowiła poszukać pocieszenia. Czy będzie z tego coś więcej niż przyjaźń?