Anna Dymna wyznaje w wywiadzie, jak okrutne wiadomości dostaje od internautów

Dymna wyznaje, że dostaje przykre wiadomości od Polaków. W jednym z maili przeczytała: "Nie żryj tyle, zapyziały misiu". To niestety nie koniec. Aktorka skomentowała te słowa. W poruszający sposób opowiedziała też o zmarłym mężu.

Anna Dymna opowiada o trudnych sytuacjach z przeszłości
Źródło zdjęć: © ONS.pl
Magdalena Drozdek

Anna Dymna to ulubienica polskich widzów. Rozkochała w sobie tłumy, a filmy z jej udziałem przeszły do historii popkultury. Aktorka od lat prowadzi fundację i z wielką miłością i szacunkiem opowiada o osobach, którym niesie pomoc. Wydaje się więc, że Dymnej nie można absolutnie nic zarzucić. Niestety okazuje się, że nawet ona musi mierzyć się z niesprawiedliwym hejtem. A dotyczy on wyglądu legendy polskiego kina.

Zobacz: Anna Dymna - chcę jeszcze narozrabiać

Aktorka przyznała w rozmowie z "Pani", że musi często wykazywać się wielką odwagą, żeby wyjść na ulice.

- Kiedyś pewna pani stwierdziła: "Jezu, ale się pani gruba zrobiła, taka wstrętna". Dostaję też anonimowe maile o treści: "Nie żryj tyle, zapyziały misiu". Jeszcze inna pani wysłała mi list o treści: "Ja sobie nie życzę, żeby pani się starzała, żeby pani miała wiszący podbródek. Proszę coś z tym zrobić, pani ma obowiązki wobec widzów". Ludzie potrafią być okrutni - wyznaje.

Na komentarze dotyczące jej wyglądu odpowiada wyjątkowo dyplomatycznie. A przede wszystkim z klasą, której brakuje osobom, piszącym jej te wiadomości.

- Mogłabym zrobić sobie różne operacje, tam powysysać, tu podciąć i naciągnąć. Ale wtedy źle czułabym się w swoim ciele. Zresztą gdybym była wiecznie piękna, gdyby wciąż mężczyźni się za mną oglądali, to żal byłoby odchodzić. A jak nikt już nie będzie na mnie patrzył, będę mogła przeminąć bez goryczy - mówi Dymna.

- Mam kłopoty ze stawami, z nogami, kręgosłupem... jak wielu ludzi w moim wieku. Ale wchodzę na scenę i zapominam o świecie, wydziela się adrenalina i nie czuję bólu. Kaziu Kutz mówił, że w tym zawodzie trzeba mieć wrażliwość księżniczki i odporność k...wy. Miał rację. Nieraz skręciłam nogę, zerwałam ścięgno czy bark mi się rozpadł, ale i tak trzeba było zacisnąć zęby i grać - przyznaje.

Obraz
© Forum

Życie po tragedii

W tym samym wywiadzie aktorka z poruszający sposób opowiedziała o swoim zmarłym mężu - Wiesławie.

Był artystą, scenarzystą filmowym i satyrykiem. Należał do artystycznej bohemy Krakowa. Niestety, ze wspomnień Anny Dymnej wynika, że nadużywał alkoholu.

- Oczywiście było trudno, gdy pił, ale czasem myślę, że na jego miejscu być może też bym piła. Artyście o jego wrażliwości w tamtych czasach trudno było przetrwać - czytamy w rozmowie.

- Wiesiek był niepokorny, więc co chwila lądował na przesłuchaniach, potem znajdowałam go pobitego i nieprzytomnego pod drzwiami naszego mieszkania. Życie z nim było ciągłym balansowaniem nad przepaścią (...) Trzy dni z Dymnym trzeźwym rekompensowały mi cały miesiąc picia, kiedy gdzieś znikał i musiałam go szukać - dodała.

Dymna przyznała, że mimo problemów wiele zawdzięczała mężowi. I podkreśliła, że bardzo kochał życie. Opowiada o nim ciepło nawet po tak wielu latach, choć teraz przecież jest w związku z innym.

Wiesław Dymny zmarł na zawał serca w 1978 r. - Wtedy świat mi się zawalił. Nie miałam gdzie mieszkać, ale nie mogłam wrócić do rodziców, bo kiedy mama mnie przytulała i próbowała pocieszać, to ja się w środku rozpadałam - wspomina aktorka.

Dymna swoją historią życiową mogłaby obdzielić przynajmniej kilka osób. Choć przeżyła wielką tragedię, udało jej się pozbierać. Co ciekawe, w pokochaniu życia na nowo pomógł jej... wypadek samochody, w którym prawie zginęła. Miała liczne złamania, połamane żebra, leżała jakiś czas sparaliżowana w szpitalu, a lekarze nie dawali jej wielu szans. Wtedy cieszyła się tylko z tego, że żyje. - Pomyślałam że gdyby Wiesiek mnie zobaczył, to kopnąłby mnie w tyłek i kazał się wziąć w garść - komentuje Dymna.

Wszystkim życzymy takiej pogody ducha!

Wybrane dla Ciebie

Marianna Schreiber masakruje Roberta Pasuta. "Degenerat"
Marianna Schreiber masakruje Roberta Pasuta. "Degenerat"
Klaudia Halejcio parodiuje "Pamiętniki z wakacji". Wyszło zabawnie?
Klaudia Halejcio parodiuje "Pamiętniki z wakacji". Wyszło zabawnie?
Doda i Smolasty w nowym teledysku. Wokalistka zaszalała z fryzurą
Doda i Smolasty w nowym teledysku. Wokalistka zaszalała z fryzurą
Marta z "Rolnik szuka żony" na komunii córki. Pokazała ojca Stefanii
Marta z "Rolnik szuka żony" na komunii córki. Pokazała ojca Stefanii
Złote krany i marmury. Tak wygląda sopockie mieszkanie Kasi Tusk
Złote krany i marmury. Tak wygląda sopockie mieszkanie Kasi Tusk
Wojciech Modest Amaro nazwisko zawdzięcza byłej żonie. Rzadko o niej mówi
Wojciech Modest Amaro nazwisko zawdzięcza byłej żonie. Rzadko o niej mówi
61-letnia Demi Moore jak wino. Zrobiła furorę w fikuśnej kreacji w Cannes
61-letnia Demi Moore jak wino. Zrobiła furorę w fikuśnej kreacji w Cannes
Alicja Majewska zaskoczyła metamorfozą. Tak wygląda bez burzy loków na głowie
Alicja Majewska zaskoczyła metamorfozą. Tak wygląda bez burzy loków na głowie
Była gwiazdą TVP. Jak dziś wygląda Jolanta Fajkowska?
Była gwiazdą TVP. Jak dziś wygląda Jolanta Fajkowska?
Małgorzata Borysewicz pochwaliła się metamorfozą. Internauta posądził ją o oszustwo
Małgorzata Borysewicz pochwaliła się metamorfozą. Internauta posądził ją o oszustwo
Enya była ikoną lat 80. i 90. Zniknęła z mediów. Jak dziś wygląda?
Enya była ikoną lat 80. i 90. Zniknęła z mediów. Jak dziś wygląda?
Marcelina Zawadzka pozuje w bikini. Imponująca forma gwiazdy
Marcelina Zawadzka pozuje w bikini. Imponująca forma gwiazdy