Lewandowska i Kożuchowska są przyjaciółkami. Mało kto o tym wiedział
Annę Lewandowską i Małgorzatę Kożuchowską łączy wyjątkowa więź. Panie nie tylko razem pracują, ale również dzielą się prywatnymi sekretami. Aktorka nie spodziewała się jednak, że gdy sportsmenka ogłosi radosną nowinę, poczuje lekkie ukłucie zazdrości.
Anna Lewandowska ma wiele słynnych przyjaciółek. Na organizowanych przez siebie obozach poznała m.in. Małgorzatę Sochę, Weronikę Książkiewicz, Maję Bohosiewicz, Zosię Ślotałę, Marinę, Agnieszkę Wesołowską oraz Violę Piekut. Co zaskakujące, do osób bliskich sercu sportsmenki należy też Małgorzata Kożuchowska.
Mało kto wiedział, że panie się w ogóle znają. Warto jednak przypomnieć, że Kożuchowska od dwóch lat współpracuje z agencją PR-ową założoną przez Lewandowskich. Gwiazdy jednak nigdy nie chwaliły się swoją znajomością w mediach społecznościowych.
Lewandowską i Kożuchowską łączy więcej, niż mogliśmy się spodziewać. Obie cenią sobie podobne tradycyjne wartości, a na najważniejszym miejscu zawsze stawiają rodzinę. Panie do tego stopnia się zżyły, że aktorka jako jedna z pierwszych dowiedziała się, że sportsmenka spodziewa się drugiego dziecka.
Jak podaje "Dobry Tydzień", gwiazda "rodzinki.pl" nie kryła wzruszenia, gdy na świecie pojawiła się kolejna pociecha Lewandowskich. Ze łzami w oczach patrzyła na zdjęcia, na których 3-letnia Klara opiekuje się młodszą siostrą Laurą. To właśnie wtedy uświadomiła sobie po raz kolejny, jak ważne w życiu jest rodzeństwo.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Kożuchowska długo czekała na narodziny swojego syna. Gdy maluch przyszedł na świat, dotarło do niej, że mały Jaś będzie jedynakiem. Bardzo tego żałowała.
- Wydawało mi się, że mam czas. Z upływem lat zaczęłam się lekko niepokoić. Ocknęłam się w ostatniej chwili i zawalczyłam o dziecko. Byłam o krok od tego, żeby przegapić szansę na macierzyństwo - mówiła w "Vivie!".
Dziś z lekkim ukłuciem zazdrości przygląda się więzi, jaka narodziła się między córkami Lewandowskich.