Anna Maleady o sytuacji Stana Borysa. Niepokojące informacje
- Lekarze stwierdzili, że to udar niedokrwienny - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską partnerka Stana Borysa, Ania Maleady. Wyjaśnia nam, co teraz dzieje się z muzykiem.
Informowaliśmy o stanowisku lekarzy w sprawie krytycznego stanu zdrowia Stana Borysa. Muzyk skarżył się na nasilające się bóle głowy. 6 lutego jego samopoczucie znacznie się pogorszyło. Artysta bardzo szybko trafił wówczas do szpitala w Warszawie.
ZOBACZ TAKŻE: Stan Borys o cenzurze: "To są bzdury! Jestem ponad politykę"
Gdy partnerka artysty, Anna Maleady, dowiedziała się o stanie zdrowia ukochanego, przyleciała pierwszym samolotem z Nowego Jorku. Kobieta nieustannie czuwa przy mężu. W rozmowie z WP opowiada o tym, jak czuje się muzyk.
- Lekarze stwierdzili, że to udar niedokrwienny, czyli najprościej mówiąc: niedotlenienie. Jego stan jest poważny. To nie jest byle co, ale można powiedzieć, że miał szczęście w nieszczęściu. Udar nie zrobił w organizmie Stana tak bardzo dużego spustoszenia. Ale nie ma co się oszukiwać. Są deficyty, które będą musiały być rehabilitowane. Będziemy walczyć - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską Anna Maleady.
Partnerka Stana Borysa zasięgnęła także porady wśród amerykańskich specjalistów. Nie ma zamiaru bagatelizować stanu zdrowia ukochanego.
- Każdy dzień jest inny. Musiałam zaczerpnąć opinii u specjalistów w Ameryce. Opieka w Polsce jest dobra, ale uważam, że rodziny pacjentów nie są na bieżąco uświadamiane, co dzieje się z bliską im osobą. Jestem wdzięczna moim znajomym lekarzom z USA, którzy mnie wspierają - usłyszeliśmy.
- W tej sytuacji ogarnęło mnie jedno wielkie przerażenie. Nie wiedziałam, z czym mam do czynienia. To dla mnie ogromny stres. Z dnia na dzień jest coraz lepiej, ale nigdy nie wiadomo. Wszystko może się zdarzyć. Jesteśmy jednak dobrej myśli. Najważniejsze jest pozytywne myślenie - dodała Anna Maleady.
Partnerka dodaje, że Stan ma pełną świadomość tego, co się dzieje.
- Rozmawiam ze Stanem. On wie, co się dzieje. Jest świadomy - powiedziała Anna.
Maleady jest wdzięczna fanom, przyjaciołom, a także artystom, którzy okazują Stanowi wsparcie.
- Dostajemy mnóstwo komentarzy, maili i telefonów. Dziękujemy za wsparcie i modlitwy, które przesyłane są w stronę Stana. Dziękujemy fanom, którzy się martwią, ale także artystom. Dzwonili do nas m.in. Małgorzata Niemen, Marcin Daniec czy Maurycy Polaski - mówiła nam partnerka Stana.
Sieć obiegła informacja, że Stan straci krocie na odwołanych koncertach. Jednak Anna uspokaja i mówi, że pieniądze są ważne, ale jej ukochany koncertuje dla idei.
- Zaplanowałam 13 koncertów dla Polonii w USA. Występy miały promować najnowszą płytkę z kolędami Stana. Dla niego także ważne jest promowanie polskiej poezji. Dlatego właśnie chciał zaszczepić w swojej publiczności poezję Norwida. Pieniądze są istotne, ale Stanowi zależy na czymś więcej - usłyszeliśmy.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski