Anna Mucha prowokuje fotkami. Ekspertka zdradza powód
Anna Mucha lubi wrzucać do sieci różne fotki, zarówno te mniej, jak i nieco bardziej pikantne. Ekspertka zdradza, co może być powodem takich zachowań aktorki.
Anna Mucha lubi przyciągać wzrok fanów. Chętnie też podsyca plotki na swój temat. Jak choćby kilka miesięcy temu, gdy spędzała z Kubą Wojewódzkim mnóstwo czasu i oboje chwalili się w sieci wspólnymi chwilami. Fani spekulowali, że może dawna miłość odżyła, oni natomiast nie zaprzeczali, ani nie potwierdzali niczego. Podsycane przez nich plotki okazały się jedynie żartami, ale cel został osiągnięty - zwrócili na siebie uwagę.
Uwagę tę zresztą Anna Mucha lubi przyciągać nie tylko domniemanymi romansami, ale i zdjęciami na swoich profilach na portalach społecznościowych. Zwłaszcza na Instagramie chwali się wyjątkowo gorącymi fotkami.
Okazuje się, że aktorka została rozszyfrowana. Ekspertka wyjaśniła, dlaczego Anna Mucha tak lubi prowokować. - Pamiętam jej słynną sesję rozbieraną sprzed lat w męskim magazynie, reklamowaną jako "full natural". Niedawno narzekała na ostrygi za 700 złotych, a kiedyś opowiadała o tym, że w podróżowaniu samolotem najlepszy jest seks. Ewidentnie lubi skandale - wyjaśniła Aneta Wrona, specjalistka ds. kreowania wizerunku, w rozmowie z "Faktem".
- Chce prowokować, przyciągać uwagę i wzbudzać emocje. Skandal działa! Rozprzestrzenia się natychmiast, obiega lotem błyskawicy internet... Skandal daje coś, co jest walutą w świecie show-biznesu: rozpoznawalność i zasięgi - dodała ekspertka.
Myślicie, że aktorce chodzi właśnie o to?