Anna Mucha uwieczniła minutę ciszy dla Witolda Pyrkosza. Zalała ją fala hejtu

"Minuta ciszy i zaduma, a ty zdjęcia robisz?", "Nie rozumiem robienia zdjęć w minutę ciszy", "I kiedy trwała minuta ciszy ty robiłaś foty??? Dramat!", "Wstyd!!! Pani Anno,żeby w takim momencie foty pstrykać", "Serio... hasztag minuta ciszy? Ale żenada pani Aniu" - to tylko część wpisów od osób, które poczuły się zniesmaczone fotografią wykonaną podczas wzruszającej, pełnej zadumy chwili.

Niektórzy fani aktorki ujęli się jednak za nią. "Piękne zdjęcie, a każdy przeżywa w inny sposób", "Co wy tak przeżywacie, że Ania wstawila zdjęcie?? Wy jesteście żałośni, bo każdy wstawia, a wy się jej uczepiliście", "Szkoda, że sami się nie modlicie, tylko insta przeglądacie", "Wspaniały człowiek i jesli chodzi o zdjęcie... wspaniale, że ktoś w takiej chwili uchwycił to jak żegnacie Pana Witolda" - pisali, dodając, że życie gwiazdy odarte jest z prywatności i należy do tego przywyknąć.

Inni komentujący niefortunne ujęcie twierdzili, że nie chcą oceniać aktorki, ale jej niezbyt odpowiednie do sytuacji zachowanie. Uznali, że robienie zdjęć kłóci się z ideą minuty ciszy, która wymaga szacunku i skupienia. Niektórzy użytkownicy Instagrama z niechęcią odnieśli się także do hasztagów, którymi Mucha opisała fotografię. Uznali je za odrażające.

Po śmierci Witolda Pyrkosza młode gwiazdy "M jak miłość" dodały wzruszające wpisy na temat 90-letniego aktora, grającego głowę rodu Mostowiaków. Udostępniły też zdjęcia z kolegą z planu. Post Anny Muchy był nieco inny. Aktorka popełniła rażącą gafę?