Anna Puślecka ostrzega przed piciem wody z kranu. "Wpływa na zachorowanie na raka piersi"
Anna Puślecka wzywa kobiety do częstszego badania piersi w celu wcześniejszego wykrycia raka. Podała też czynniki wpływające na rozwój choroby. Według dziennikarki jednym z nich jest picie wody z kranu. Podparła to mocnymi argumentami.
Anna Puślecka sama walczyła z rakiem piersi. Ma zatem sporą motywację, by uświadamiać kobiety i chronić je przed chorobą. Zamieściła dość mocny wpis na Instagramie, w którym podaje różne powody powstawania nowotworu.
"Śmiertelność z powodu raka piersi we wszystkich krajach UE maleje, w Polsce rośnie! Dlaczego? Powodów jest wiele: brak odpowiedniej profilaktyki, zła diagnostyka, przestarzały sprzęt, stare metody leczenia, brak dostępności (refundacji) do nowoczesnych leków. Wymieniać można bez końca" - czytamy w treści posta.
ZOBACZ TEŻ: Wzruszony Janusz Gajos na spotkaniu autorskim
Wśród wymienionych czynników przez Puślecką znajdziemy m.in. stres wywołany życiem w dużym mieście i "wysokim statusem społeczno-finansowym", oddychanie zanieczyszczonym powietrzem, palenie papierosów, brak aktywności fizycznej, picie alkoholu, jedzenie przetworzonej żywności, częste zażywanie tabletek antykoncepcyjnych, rzadkie badania profilaktyczne, in vitro czy też terapię hormonalną.
Jednak najbardziej wstrząsającym powodem według Puśleckiej jest picie wody z kranu. "Ostatnio tak promowane wpływa na zachorowanie na raka piersi. Dlaczego? Zawiera rakotwórczy fluor i chlor oraz estrogeny, które wraz z moczem wnikają do wód gruntowych i żadne filtry (ani te miejskie, ani te domowe) nie są w stanie ich wyeliminować" - napisała.
Trwa ładowanie wpisu: instagram