Pokazał samochód od taty. Wielu marzy o takim cacku
Antoni Królikowski pochwalił się samochodem, który odziedziczył po tacie. Sentymentalne cacko jest marzeniem wielu fanów motoryzacji.
Antoni Królikowski przeżywa ostatnio trudne chwile. Pod koniec lutego pożegnał ukochanego ojca Pawła Królikowskiego. Nie mógł jednak w spokoju przejść przez żałobę. Po kilkunastu dniach od pogrzebu ogłoszono, że w Polsce wykryto pierwszy przypadek osoby zakażonej koronawirusem. Dalej sprawy potoczyły się lawinowo.
ZOBACZ WIDEO: Paweł Królikowski - wspomnienie gwiazdy
W związku z pandemią zamknięto m.in. szkoły, galerie handlowe, kina, teatry i restauracje. Produkcje filmów i seriali zawiesiły prace na planach. Dla Królikowskiego oraz całej jego artystycznej rodziny oznaczało to przymusowy urlop. Aktor nie zamierza się jednak załamywać.
Postanowił wykorzystać słoneczną pogodę i wyruszyć na majówkę - oczywiście, zgodnie z zaleceniami rządu i lekarzy, z dala od ludzi. Za cel wyprawy obrał Góry Stołowe. Fotką z podróży pochwalił się na Instagramie. Tym razem jednak to nie widoki, a jego samochód przykuł największą uwagę fanów.
Królikowski wybrał się na majówkę nietypowym, jak na dzisiejsze czasy, autem - Fiatem 126p. Z opisu zdjęcia dowiadujemy się, że nie jest to przypadkowy "maluch". Samochód należał do jego ojca. Antek ma tym samym niesamowitą i oryginalną pamiątkę, której fani szczerze mu zazdroszczą.
Trwa ładowanie wpisu: instagram