Archie i Lilibet otrzymali tytuły królewskie. To decyzja dziadka
Dzieci księcia Harry'ego i Meghan Markle mogą już w pełni cieszyć się nowymi tytułami królewskimi. Poprzednie kojarzyły się mało arystokratycznie. Czy to ociepli stosunki w rodzinie przed koronacją Karola?
Trzeciego marca prawie już dwuletnia Lili została ochrzczona. Niestety na uroczystości zabrakło zaproszonych: dziadka Karola i wujka Williama. Jak twierdzi gorzko "Time", dziewczynka jest poniekąd ofiarą waśni między dorosłymi krewnymi.
Tygodnik dostrzega jednak, dość przekornie, łyżkę miodu w beczce dziegciu. Ósmego marca, poniekąd w prezencie od Karola, Lili została razem z bratem oficjalnie obdarowana tytułami królewskimi. Dotychczas zwracano się do nich "pani" i "pan". Od teraz obowiązują zwroty "księżniczka" i "książę". Co więcej tytuły te zostały zaktualizowane w królewskich księgach i na stronie internetowej monarchii opisującej długą linię sukcesji tronu brytyjskiego. Archie jest szósty w kolejce, a jego siostra siódma.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mosty między księciem Harrym i jego rodziną są już spalone?
Anonimowy przyjaciel Harry'ego i Meghan, na którego powołuje się "Page Six" stwierdził, że para ma mieszane uczucia, bo cała ta procedura została zakończona dopiero teraz.
- Dziwne to wszystko. Przecież można i należało przyznać nowe tytuły dzieciom zaraz po śmierci królowej Elżbiety. Wtedy nie było problemu, żeby ogłosić przemianowanie Williama i Kate z księcia i księżnej Cambridge na księcia i księżną Walii - twierdzi źródło.
Przyjaciel Susseksów nie odpowiedział, czy wspomniany gest króla zostanie doceniony i odwzajemniony, chociażby przez to, że Harry stawi się na koronacji ojca w maju i nie będzie przy tej okazji robił żadnych kłopotów.
- Harry się waha, ale cokolwiek zrobi i tak razem z Meghan wygrają. Każda decyzja spowoduje, że znajdą się na pierwszych stronach na całym świecie - stwierdził informator.
Trwa ładowanie wpisu: instagram