ASAP Rocky zostaje w areszcie. Raper oskarżony o napaść

ASAP Rocky zostaje w areszcie

Szwedzka prokuratura poinformowała, że rozpoczęła postępowanie karne wobec trzech osób podejrzanych o napaść z uszkodzeniem ciała. Pomimo argumentów adwokatów Rocky'ego i jego kolegów o uzasadnionej obronie wobec zachowań prowokacyjnych, ich zachowanie wyczerpywało znamiona przestępstwa. Szwedzki sąd zdecydował o przedłużeniu aresztu dla amerykańskiego rapera. Grozi mu do 2 lat więzienia.

ASAP Rocky oraz dwie osoby towarzyszące zostali zatrzymani 3 lipca po koncercie w Sztokholmie. W internecie pojawił się film, na którym widać, jak muzyk i jego ochroniarze biją i kopią młodego mężczyznę.

W sprawie Rocky'ego (i nieludzikich warunków, w jakich jest przetrzymywany oskarżony) interweniował sam Donald Trump. Prezydent USA zadzwonił do premiera Szwecji Stefana Löfvena, by poruszyć temat sytuacji Rocky'ego. Trump został zapewniony, że raper będzie traktowany sprawiedliwie. Według szwedzkiego wymiaru sprawiedliwości muzyk może próbować uciec z ich kraju. Amerykański prezydent zapewnił szwedzkiego premiera, że tak się nie stanie, deklarując, że może osobiście ręczyć za swojego rodaka.