Beata Kozidrak zarobi krocie w USA. Koncert Beaty droższy niż Eltona Johna
Beata Kozidrak wiosną wystąpi w Los Angeles. Artystka będzie gwiazdą "Nocy Polskiego Dziedzictwa", imprezy organizowanej przez Marcina Gortata. Jeden z tabloidów ujawnił, ile Kozidrak zarobi na koncercie. Kwota robi wrażenie!
18 marca w Beverly Hills Hotel w Los Angeles odbędzie się 11. edycja polonijnej imprezy organizowanej przez polską ambasadę w USA i polską gwiazdę NBA Marcina Gortata. W tym roku goście polskiego balu zobaczą występ Beaty Kozidrak, która mimo wizerunkowego kryzysu związanego z jazdą autem pod wpływem alkoholu, została zaproszona do udziału w tym prestiżowym wydarzeniu.
Jak tłumaczył Marcin Gortat, Beata Kozidrak "jest przede wszystkim ikoną i legendą polskiej estrady" i choć sportowiec nie popiera tego, co zrobiła, przypomniał, że artystka już "ponosi konsekwencje".
- My nie jesteśmy sędziami, żeby o tym sędziować. Zapraszam ją, bo chcę, żeby reprezentowała nasz kraj - bronił Kozidrak Gortat.
Beata Kozidrak za wcześnie wróciła na scenę?
Udział w "Nocy Polskiego Dziedzictwa" to dla Beaty Kozidrak nie tylko wielki zaszczyt, ale i szansa na pokaźny zarobek. Jak czytamy w "Super Expressie", honorarium dla wokalistki to 10 tys. dolarów (40 tys. zł) plus "darmowy hotel i przeloty".
Co ciekawe, jak zauważył wspomniany tabloid, aby zobaczyć występ liderki Bajmu w Los Angeles, trzeba zapłacić więcej niż za koncert innej gwiazdy światowego formatu w tym mieście, Eltona Johna.
"Podziwianie Polki to równowartość ok. 1,4 tys. zł, a światowego gwiazdora niespełna 900 zł" - podsumowuje "Super Express".
Trwa ładowanie wpisu: instagram