Zhakowali prawnika topowych gwiazd. Żądają milionów dolarów okupu
"Potwierdzamy, że staliśmy się ofiarą cyberataku" - pisze firma Grubman Shire Meiselas&Sacks. Hakerzy grożą, że jeśli nie dostaną milionów dolarów okupu, ujawnią wrażliwe informacje na temat czołowych gwiazd Hollywood.
Allen Grubman jest adwokatem m.in. Lady Gagi, Eltona Johna, Madonny, U2, Roda Stewarta. Pracuje też dla Priyanki Chopry, Roberta De Niro, Sofíi Vergary, LeBrona Jamesa i Mike'a Tysona. Hakerzy, nazywani REvil lub Sodinokibi, zdobyli poufne dokumenty o działalności gwiazd. Grożą, że wszystko ujawnią. Udostępnili już pierwsze screeny.
Zobacz: "Co ty robisz na tych fotkach?" - cyberprzestępcy straszą Polki na Facebooku
Cyperprzestępcy zhakowali stronę internetową firmy i weszli w posiadanie dokumentów, które dotyczą finansowych spraw wielkich gwiazd, którymi opiekował się Allen Grubman.
Hakerzy żądają 21 mln dolarów okupu. Jeśli nie dostaną tych pieniędzy, będą sukcesywnie ujawniać poufne dane gwiazd. Hakerzy podali do informacji, że udało im się zdobyć 756 gigabajtów danych.
Wśród wykradzionych informacji są m.in. kontrakty gwiazd, niejawne porozumienia, numery telefonów, adresy mailowe i prywatna korespondencja.
Udostępniono już pierwsze screeny. Dotyczą prawdopodobnie finansów Madonny, a konkretnie jej kontraktu na trasę koncertową "Madame X". Wśród innych, ujawnionych danych, są dokumenty podpisane przez Christinę Aguillerę i raperkę Lizzo.
Na screenach, które krążą w sieci, można zobaczyć listę plików z nazwiskami osób z show-biznesu. Wśród nich Bruce'a Springsteena, Mariah Carey czy Nicki Minaj. Co wiedzą hakerzy?
Dziennikarze "Page Six" podają, że sprawą zajmuje się już FBI. Strona firmy jest wyłączona.
Informator "Page Six" komentuje, że do ataku doszło, gdy wszyscy skupieni byli na koronawirusie. - Podejrzewają, ale nie ma potwierdzenia, że hakerzy pochodzą z Europy Wschodniej. Żądają okupu w wysokości 21 mln dolarów, ale firma nie negocjuje z nimi - mówi.
Wszystkie gwiazdy i klienci kancelarii zostali poinformowani o wycieku danych. Firma zakomunikowała, że okazali duże wsparcie prawnikom. Zagraniczne media podkreślają jednak, że Grubman miał dostęp do bardzo poufnych danych, więc cyberatak może mieć poważne konsekwencje.