Barbara Kurdej-Szatan komentuje plotki o zwolnieniu z "M jak miłość"
Barbara Kurdej-Szatan była ostatnio na językach wszystkich. Najpierw zwolnienie z TVP, a później udział w "Tańcu z Gwiazdami". W końcu media zaczęły spekulować, czy aktorka straci pracę w "M jak miłość".
Ten rok pod względem zawodowym nie był łaskawy dla Barbary Kurdej-Szatan. TVP odsunęło ją już od dwóch programów rozrywkowych, a teraz ponoć szykuje dla niej kolejne zmiany. Choć aktorka wielokrotnie zaprzeczała, że odchodzi z "M jak Miłość", plotki na ten temat nie cichną. Kurdej-Szatan w jednym z ostatnich wywiadów komentuje, czy jej bohaterka zniknie z ekranów.
"W ŁÓŻKU Z OSKAREM". Ewa Minge: Zostałam królową kiczu
Produkcja hitu TVP2 w rozmowie z "Party" stanowczo zaprzeczyła, jakoby Barbara Kurdej-Szatan miała zniknąć z serialu.
- To nieprawda! - zdementowała Karolina Baranowska, producentka "M jak miłość".
Aktorka również nie puściła tych plotek wolno. W rozmowie z dwutygodnikiem mówi wprost:
- To bzdura.
Po tym, jak Barbara Kurdej-Szatan przegrała z Damianem Kordasem walkę o kryształową kulę w "Tańcu z Gwiazdami", mówiło się, że jej popularność słabnie.
Tych doniesień gwiazda również nie pozostawiła bez komentarza.
- A niech sobie wszyscy gdybają. Jeszcze się okaże, jak będzie w przyszłym roku. Nie lubię, kiedy pisana jest o mnie nieprawda - powiedziała w "Party".
Na razie fani nie muszą się martwić. Wątek Joanny Chodakowskiej, którą aktorka gra od pięciu lat, nie zostanie usunięty z fabuły serialu.