Barbara Kurdej-Szatan znowu imprezuje
Barbara Kurdej-Szatan znów dała się ponieść nocnemu życiu. Być może w ten sposób próbuje odreagować stres związany z intensywną pracą.
Barbara Kurdej-Szatan ma dużo na głowie. Intensywne treningi do "Tańca z gwiazdami" zabierają jej mnóstwo czasu, a występy na żywo serwują sporo stresu. Aktorka od początku typowana jest na faworytkę 10. edycji, a to spora presja. W pierwszym odcinku Kurdej-Szatan wypadła świetnie. Pokazała pazur w ognistym tangu, które sprawiło, że wszyscy widzowie zasiadający przed telewizorami mieli dreszcze.
Jednak udział w programie aktorka przypłaciła sporym stresem. Aby go odreagować, poszła na imprezę.
Na Instagramie relacjonowała wieczorne wyjście ze znajomymi. Wyraźnie podchmielona gwiazda szukała w Krakowie miejsca, gdzie mogłaby zamówić kebab w nocy. A później tańczyła i nuciła motyw przewodni "Tańca z gwiazdami".
Zobacz także: Barbara Kurdej-Szatan komentuje pierwszy taniec i ocenę Pavlović
Towarzyszył jej między innymi Kamil Kupicz, który na nagraniu złapał aktorkę za pośladek i powiedział: - Chyba twoja pupa dobrze pasuje do mojej ręki.
Tymczasem Kurdej-Szatan uspokajała męża: - Kochanie, bardzo cię kocham, chciałam powiedzieć.
Rafał Szatan też bierze udział w tej edycji "Tańca z gwiazdami". Rywalizuje z własną żoną, co wzbudza niepokój fanów. Wszyscy pamiętają złą passę poprzedniej edycji show. Chodzi o głośne rozstanie Beaty Tadli oraz Jarosława Kreta.
Na Instastory Barbary Kurdej-Szatan coraz częściej pojawiają się relacje z imprez. Fani martwią się o aktorkę. W komentarzu pod jednym z ostatnich zdjęć pojawiło się pytanie: "Czemu pani tyle pije?".
Trwa ładowanie wpisu: instagram