Baron najbardziej kochliwym mężczyzną polskiego showbiznesu. Zaraz po Michale Wiśniewskim

Aleksander Milwiw-Baron zaistniał w showbiznesie za sprawą swojej działalności muzycznej. W 2007 r. zespół Afromental, w którym gra na gitarze, wystąpił na festiwalu Top Trendy w Sopocie. Był także producentem muzycznych m.in. Mroza, Mesajaha czy Marii Sadowskiej. Muzyk stał się popularny, gdy wraz z kolegą z zespołu Wojciechem Łozowskim wystąpili w serialu "39 i pół". Pozwoliło mu to zaistnieć jako trener w programie "Bitwa na głosy", a także jako juror w "The Voice of Poland". Jednak o Baronie coraz częściej mówiono w kontekście jego licznych związków, a nie sukcesów artystycznych. A trzeba mu przyznać, że kochliwy z niego chłopak.

W latach 2011-2013 muzyk był związany z aktorką Aleksandrą Szwed. W tym czasie zachęcał ją do udziału w rozbieranej sesji w "Playboyu", a zdjęciami chwalił się mówiąc "wszyscy mogli ją oglądali, a ja mogłem dotykać". Po kilkunastu miesiącach związku Aleksandra Szwed z nim zerwała. Ponoć nieustannie dawał jej powody do zazdrości, rozglądając się za innymi kobietami. Aktorka podobno liczyła na to, że do siebie wrócą, ale muzyk związał się już z inną kobietą.

Aleksander Milwiw-Baron szybko znalazł pocieszenie u boku Katarzyny Grabowskiej, byłej narzeczonej Macieja Zakościelnego. Para zaręczyła się na początku 2014 r. tuż po wspólnych wakacjach w Azji i romantycznym pobycie w Barcelonie. Jednak po kilku tygodniach kobieta także porzuciła Barona. Powodem rozstania miała być Edyta Górniak, która zbyt mocno zżyła się z muzykiem podczas prac na planie "The Voice of Poland". Grabowska była szczególnie wrażliwa na punkcie diwy, gdyż wcześniej spotykała się z jej byłym mężem, Dariuszem K. Po rozstaniu z Baronem prowadziła program "Jeżdżąca szafa Kasi" w telewizji TLC.

Media spekulowały o romansie pomiędzy muzykami. Sami podgrzewali te plotki mówiąc podczas nagrań programu o wieczornych spotkaniach i telefonach. Po zerwaniu zaręczyn Barona z Grabowską Edyta Górniak wydała oficjalne oświadczenie, w którym zaprzeczyła, aby łączyło ją coś więcej z kolegą z programu. - Przykro mi was rozczarować, ale nie mam, nie miałam i nie będę miała z nim romansu. Baron jest urokliwym człowiekiem i serdecznym kolegą z pracy, ale trzeba, zapewniam, dużo więcej niż serdeczny uśmiech, aby zatrzymać na dłużej moją uwagę - oznajmiła piosenkarka.

W 2015 r. muzyk był widywany u boku Patrycji Kazadi. Paparazzi uchwycili ich na wspólnych zdjęciach, podczas świętowania jej urodzin w Los Angeles. Jednak para szybko zdementowała plotki, zapewniając, że są wieloletnimi przyjaciółmi.

Przelotny romans połączył Barona z aktorką Joanną Opozdą. - Baron jest pod wrażeniem jej poczucia humoru i oczywiście seksapilu - zdradził znajomy artysty. Gwiazda "Pierwszej miłości" chwaliła się ich wspólnymi zdjęciami na Instagramie, ale po kilku tygodniach znajomość wygasła.

Kolejny związek muzyka znowu zaowocował zaręczynami. Tym razem wybranką Barona okazała się zagraniczna piękność, Czarina Russel. Kobieta wówczas występowała w zespole Hansa Zimmera, a jej ukochany oświadczył jej się na scenie podczas wspólnego koncertu w Krakowie w maju 2017 r. Dopiero, gdy gitarzysta zaczął być widywany u boku kolejnej kobiety, okazało się, że drugie zaręczyny Barona również nie skończyły się ślubem.

W lutym 2019 r. Aleksander Milwiw-Baron został przyłapany na randce z Julią Wieniawą. Celebrytka zaledwie kilka tygodni wcześniej rozstała się z aktorem Antkiem Królikowskim. Para początkowo zaprzeczała, że są razem, ale marcowy wypad w góry potwierdził plotki. Związek 20-latki z 15 lat starszym mężczyzną martwił jej mamę. - Obawiała się, że dzieli ich za duża różnica wieku. Przecież mama Julii jest niewiele starsza od Barona - zdradził znajomy artystki. Młoda aktorka i piosenkarka rozpływała się nad nowym partnerem w wywiadach. Mówiła o nim, że jest najlepszym gitarzystą w Polsce i imponuje jej swoimi zawodowymi osiągnięciami. Mimo to, po pół roku związku, uczucie między nimi się wypaliło.