Beata Ścibakówna na siłowni. Co ona wyprawia!
Nic dziwnego, że Beata Ścibakówna jest w tak znakomitej formie. Aktorka pokazała, jak wygląda jej trening na siłowni. To się nazywa wycisk.
Beata Ścibakówna ma na koncie wiele ról filmowych i teatralnych. A prywatnie od 27 lat jest żoną Jana Englerta, który jest starszy od niej o 25 lat. Mają razem dorosłą już córkę Helenę. Trudno w to uwierzyć, ale aktorka niedawno skończyła 54 lata. Zdradziła sekret swojej sylwetki, która wciąż jest świetna.
Aktorka może pochwalić się zgrabnym ciałem. Okazuje się jednak, że ciężko pracuje, by pozostać w formie. Jej sekret to regularna aktywność fizyczna.
Teraz Ścibakówna pokazała, jak ćwiczy na siłowni. Jej trening robi wrażenie. Na nagraniu widać aktorkę, która robi skoki ze skrętem tułowia, deski, pompki, wykopy, a do tego podciąga się na drążku. Formy można jej tylko pozazdrościć.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Ścibakówna trenuje pod okiem trenera cztery razy w tygodniu już od siedmiu lat. - Lubię to, dobrze się czuję. Przy ćwiczeniach siłowych, jakie wykonuję, wydobywają się endorfiny, które sprawiają, że człowiek jest radośniejszy. Sylwetka jest fajna. Przemiana materii i metabolizm są cudowne. Spotykam różnych wspaniałych ludzi. Mam nawet taką grupę fitnessową dziewczyn. Razem spędzamy czas, nie tylko na siłowni. To ma naprawdę bardzo wiele różnych znaczeń - mówiła aktorka jakiś czas temu w "Dzień Dobry TVN".